Wisła zagra w niedzielę mecz o trzecie miejsce z
rosyjskim UMMC Jekaterynburg, natomiast zawodniczki z Walencji zmierzą
się w finale ze Spartakiem Moskwa.
W zespole Ros Casares
najskuteczniejsza była Erika de Souza - 23 punkty. Najwięcej punktów dla
Wisły zdobyła Ewelina Kobryn - 16.
W półfinale polski zespół
zdecydowanie ustępował hiszpańskiej drużynie. Krakowianki co prawda
rozpoczęły od prowadzenia 3:0, ale gospodynie turnieju Final Four szybko
przejęły inicjatywę, wypracowując kilku-, a następnie kilkupunktową
przewagę. Po pierwszej kwarcie hiszpański zespół prowadził 31:15, mimo
znakomitej gry i 9 punktów Eweliny Kobryn. Do przerwy Wiśle nie udało
się odrobić strat, a przewaga rywalek jeszcze się pogłębiła. Po drugiej
kwarcie na tablicy widniał wynik 57:35 dla gospodyń.
Po przerwie
zrezygnowane krakowianki nie potrafiły nawiązać walki o awans do finału
Euroligi. W grze polskiej drużyny raziła nieskuteczność i słabe
rozegranie. Po kolejnych dziesięciu minutach niesiony dopingiem własnych
kibiców zespół Ros Casares prowadził już 78:42, bezlitośnie deklasując
rywalki. W ostatniej kwarcie Wiśle udało się jeszcze odrobić kilka
punktów, jednak i tak mecz zakończył się klęską przyjezdnych.
W
pierwszym meczu półfinałowym Spartak Moskwa pokonał UMMC Jekaterynburg
87:79. Dziewięć punktów dla pokonanego zespołu zdobyła Agnieszka
Bibrzycka.
dp, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)