Laurent Blanc będzie trenerem Francji po MŚ

44-letni trener Żyrondystów, który wystąpił 97 razy w reprezentacji "trójkolorowych", jest zdaniem prezesa Francuskiej Federacji Piłki Nożnej (FFF) Jean-Pierre'a Escaletta idealnym kandydatem, biorąc pod uwagę jego sportową przeszłość, osobowość i charyzmę.
Laurent Blanc był mistrzem świata w 1998 roku i mistrzem Europy w dwa lata później. Błyskawicznie wcielił się w rolę trenera, a jego pojawienie się na ławce trenerskiej pierwszoligowego Bordeaux przypominało przysłowiowe „Wejście Smoka". Blanc przyjął angielski sposób prowadzenia zespołu, zostawiając sprawę przygotowania technicznego i fizycznego swemu zastępcy. Sam zajął się sprawą taktyki.
Bordeaux zdobył tytuł mistrza Francji, co było wydarzeniem bezprecedensowym. Blanc został wybrany trenerem roku, tym bardziej, że Bordeaux wywalczyło także Puchar Ligi.
W tym roku wyniki są skromniejsze. Wyczerpujący sezon sprawił, że w końcówce piłkarze Bordeaux nie mieli sił i zajęli szóste miejsce. Oznacza to, że wrota do europejskich pucharów zatrzasnęły się przed zespołem z Żyrondy.
Laurent Blanc ma otrzymywać większe wynagrodzenie niż Domenech, którego pensja wynosi 60 tysięcy euro, ale znacznie poniżej selekcjonerów najbogatszych reprezentacji, którzy zarabiają pół miliona euro. Debiut Blanca przypadnie na towarzyski mecz z Norwegami w sierpniu, a wkrótce potem eliminacje do mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie - pierwsze, poważne wyzwanie dla nowego selekcjonera.

dp