Logo Polskiego Radia
PAP
Darek Matyja 29.06.2010

Proces dopingowicza

Włoskiemu kolarzowi Riccardo Ricco, oskarżonemu o stosowanie dopingu EPO podczas Tour de France w 2008 roku, grozi mu do dwóch lat więzienia.

Przed sądem w mieście Foix w południowej Francji rozpoczął się proces włoskiego kolarza Riccardo Ricco, oskarżonego o stosowanie dopingu EPO podczas Tour de France w 2008 roku. Grozi mu do dwóch lat więzienia. Jest sądzony zaocznie.

Ricco został zatrzymany przez żandarmerię w lipcu 2008 roku, tuż przed startem etapu Tour de France z Lavelanet do Narbonne. Śledczy znaleźli w jego bagażach lekarstwa, ampułki i strzykawki. Wcześniej Włoch wygrał dwa bardzo trudne górskie etapy wyścigu.

We francuskim areszcie Ricco stanowczo twierdził, że nigdy nie stosował zabronionych środków. Przyznał się do tego, wobec niezbitych dowodów, dopiero dwa tygodnie później we Włoszech. Środkiem, który wykryto w jego organizmie, było zmodyfikowane EPO o nazwie CERA, uważane wcześniej za niewykrywalne w standardowych testach krwi.

Kolarz odpokutował już dwudziestomiesięczną dyskwalifikację, jaką nałożył na niego Włoski Komitet Olimpijski. Teraz będzie odpowiadać, zaocznie, przed francuskim sądem cywilnym.

Pod nieobecność Ricco jego adwokat Ana Maria Tripicchio zapowiedziała złożenie wniosku o umorzenie postępowania ze względu na fakt, że jej klient został już skazany przez włoski sąd cywilny na grzywnę.

Sąd dał do zrozumienia, że rozpoczęcie procesu Ricco na kilka dni przed startem Tour de France nie jest zbiegiem okoliczności. Ma to stanowić swego rodzaju ostrzeżenie dla kolarzy przed pokusą sięgnięcia po niedozwolone środki.

26-letni Ricco nie pojedzie w tegorocznym Tour de France. Jego nowa grupa - Flaminia - nie została zaproszona przez organizatorów.

dm