Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Paweł Gawlik 23.09.2010

Anglia: faworyci zawiedli w Pucharze Ligi

Chelsea Londyn, Manchester City i Liverpool pożegnały się już z rozgrywkami o piłkarski Puchar Ligi - Carling Cup. Awansował za to Manchester United z Tomaszem Kuszczakiem w bramce.
Stamford BridgeStamford Bridgefot. Wikipedia

Chelsea objęła prowadzenie już w 6. minucie, ale potem trzy gole zdobyli piłkarze Newcastle.

Wprawdzie w końcówce spotkania wysoką formę pokazał Nicolas Anelka, który zdobył dwa gole i doprowadził do wyrównania, ale jego wysiłki zostały roztrwonione w 90. minucie, gdy czwartą bramkę dla gości zdobył Shola Ameobi.

Z Pucharem pożegnał się także rywal Lecha Poznań w Lidze Europejskiej Manchester City, który przegrał na wyjeździe 1:2 z West Bromwich Albion. Włoski szkoleniowiec Roberto Mancini pozwolił odpocząć podstawowym graczom, co wykorzystał dziesiąty zespół angielskiej ekstraklasy. Jedyną bramkę dla The Citizens zdobył w 19. minucie Brazylijczyk Jo. Rywale odpowiedzieli trafieniami Gianniego Zuiverloona (55) i Simona Coxa (57).

Skład Manchesteru City: Shay Given - Javan Vidal (54-Pablo Javier Zabaleta), Anga Dedryck Boyata, Ben Mee, Greg Cunningham - Adam Johnson, Patrick Vieira, Abdulkadir Ibrahim (71-James Milner) - Roque Santa Cruz (80-David Silva), Jo, John Guidetti.

Mecze Lecha z Manchesterem City odbędą się 21 października w Anglii i 4 listopada w Poznaniu.

Liverpool za burtą

Aby wyłonić zwycięzcę w meczu Liverpoolu z Northampton (czwarta liga) potrzebne były rzuty karne. The Reds objęli prowadzenie w 9 minucie gry po strzale Jovanovia. Goście jednak nie zamierzali się poddawać. Do wyrównania w 56 minucie doprowadził McKay i potrzebna była dogrywka.

W 98 minucie prowadzenie dla gości uzyskał strzałem z bliskiej odległości Michael Jacobs. Na 4 minuty przed końcem stan rywalizacji, skutecznym strzałem głową, wyrównał David Ngog. O wszystkim miały zadecydować rzuty karne. Konkurs jedenastek lepiej wykonywali piłkarze gości i to oni zagrają w 4 rundzie.

Tomasz Kuszczak w bramce Manchesteru United

Z kolei Tomasz Kuszczak po raz drugi w tym sezonie stanął w bramce Manchesteru United. "Czerwone Diabły" bez problemów pokonały drugoligowy Scunthorpe United 5:2 w meczu trzeciej rundy piłkarskiego Pucharu Ligi Angielskiej.

Po raz pierwszy Kuszczak zagrał w tym sezonie w 1. kolejce Ligi Mistrzów (0:0 z Glasgow Rangers). W środę nie udało mu się zachować czystego konta, ale przewaga jego zespołu nie podlegała dyskusji, choć trener Alex Ferguson wystawił rezerwowy skład.

Polak przeszedł do Manchesteru United w 2006 roku z West Bromwich Albion i od tamtej pory nie był w stanie wygrać rywalizacji z Holendrem Edwinem van der Sarem. Do tej pory rozegrał w barwach Czerwonych Diabłów 53 mecze. Piąty sezon w roli rezerwowego wywołuje u Kuszczaka frustrację.

Jeżeli nie będę otrzymywał zbyt wielu szans w tym sezonie, to opuszczę klub. Lata lecą, a ja chcę regularnie grać. Zbliżam się przecież do 29. urodzin
- powiedział przed środowym meczem na łamach "Manchester Evening News".


man