Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 27.10.2010

Asseco Prokom Gdynia w Eurolidze do 2013 roku

Przed meczem z Caja Laboral Vitoria - Asseco Prokom podpisał umowę z Euroligą, na mocy której gdynianie mają do 2013 roku zagwarantowany udział w tych elitarnych rozgrywkach koszykarzy.
Asseco Prokom Gdynia - Chimki MoskwaAsseco Prokom Gdynia - Chimki Moskwafot. PAP

Mistrzowie Polski są 14. klubem w Europie, który otrzymał tzw. licencję A.

Asseco Prokom jest modelowym przykładem klubu, który poprzez systematyczną i konsekwentną pracę nie tylko seryjnie zdobywał tytuły mistrza Polski, ale także stał się czołową siłą, zarówno sportową jak i organizacyjną, Euroligi. Podpisując tę umowę chcieliśmy docenić i nagrodzić wysiłek dla rozwoju koszykówki. Na razie nie widzę też innych kandydatów do otrzymania licencji A - powiedział dyrektor wykonawczy Euroligi Jordi Bertomeu.

Idea zapoczątkowana przez prezesa Kazimierza Wierzbickiego, a później przez prezesa Ryszarda Krauze, któremu należą się najwyższe słowa uznania, wsparta pracą trenerów Eugeniusza Kijewskiego i Tomasa Pacesasa, przyniosła całemu Trójmiastu zasłużone wyróżnienie. To także przykład dla innych naszych drużyn oraz promocja koszykówki w Polsce - dodał prezes Asseco Prokom Przemysław Sęczkowski.

Asseco Prokom jest 14. zespołem z 24 rywalizujących w Eurolidze, który otrzymał tzw. licencję A. Wcześniej taką umowę podpisały CSKA Moskwa, Real Madryt, Barcelona, Maccabi Tel Awiw, Olympiacos Pireus, Panathinaikos Ateny, Uniacaja Malaga, Fenerbahce Stambuł, Efes Stambuł, Żalgiris Kowno, Virtus Rzym, Montepaschi Siena oraz Caja Laboral Vitoria.

Bertomeu zapewnił jednak, że Euroliga nie ma aspiracji utworzenia całkowicie zamkniętych rozgrywek na wzór NBA. Przed nikim nie zamykamy drzwi. Zależy nam bowiem na rozwoju i popularyzacji koszykówki w Europie. Do Euroligi wiedzie droga także przez eliminacje. Taką szansę wykorzystał teraz mistrz Belgii Spirou Charleroi - podkreślił Bertomeu.

Dzięki otrzymaniu przez Asseco Prokom licencji A możliwy jest start w Eurolidze jeszcze jednej polskiej drużyny. Taką szansę dostałby mistrz Polski. Oczywiście pod warunkiem, że tytułu nie zdobędą gdynianie, który taki start mają zapewniony do końca 2013 roku. W tej sytuacji nowy champion musiałby przebijać się do głównych rozgrywek przez eliminacje - poinformował Bertomeu.

Dyrektor wykonawczy Euroligi wyjaśnił również zasady weryfikacji drużyn z licencją A.

Pierwsza będzie miała miejsce w czerwcu 2012 roku i później będzie dokonywana co roku. Tę licencję straci ostatnia drużyna w rankingu, który zostanie ustalony nie tylko na podstawie sportowych osiągnięć. W tej klasyfikacji będziemy także uwzględniać organizacyjny wysiłek poszczególnych klubów oraz frekwencję podczas euroligowych meczów - zaznaczył Bertomeu.

Zapewniam, że nam nie grozi utrata licencji A. Dysponujemy stabilnym budżetem i mamy opracowany długofalowy plan rozwoju klubu. W przyszłości chcemy też zorganizować Final Four - podsumował prezes Sęczkowski.

man