Zespół Marcina Gortata prowadzi w dywizji południowo-wschodniej ligi NBA. Polski jedynak w NBA spędził na parkiecie 21 minut, zdobywając w tym czasie 5 punktów.
Gortat wykorzystał dwa z sześciu rzutów z gry, a także jeden rzut wolny. Zanotował ponadto 7 zbiórek, asystę i faul.
Spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg - po dwóch kwartach Magicy prowadzili jednym punktem, a po trzech - jednym przegrywali.
W ostatnich dwunastu minutach zespół z Orlando uzyskał nawet 6 punktów przewagi, ale ją roztrwonił.
Zwycięstwo zespołowi Gortata dał rzut Jameera Nelsona cztery sekundy przed końcem meczu.
Najwięcej punktów dla Magików zdobył Dwight Howard - 16, Brandon Bass dołożył 14, a Nelson i Vince Carter - po 13.
W zespole gospodarzy najskuteczniejszy był Devin Harris - 26 pkt.
Howard skuteczny ale i nerwowy
Pięć fauli technicznych w ośmiu spotkaniach to niechlubny dorobek lidera zespołu koszykarzy Orlando Magic Dwighta Howarda, którego zmiennikiem jest Marcin Gortat.
Howard w kolejnym sezonie ligi NBA ma problem z trzymaniem nerwów na wodzy.
Na razie jest współliderem klasyfikacji zawodników z największą liczbą fauli technicznie - razem z Carmelo Anthonym z Denver Nuggets. Piąte przewinienie otrzymał w przegranym meczu w Toronto z Raptors (106:110).
Koszykarz Orlando stara się bagatelizować problemy z faulami technicznymi. "Uniknąć fauli technicznych? Jedyny sposób to zasiąść przy okrągłym stole z wszystkimi arbitrami ligi i porozmawiać o moich kłopotach" - mówił przed meczem z Toronto środkowy Magic, ale po spotkaniu dodawał już w mniej radosnym nastroju:
- Nie wiem, co mam robić, by uniknąć przewinień technicznych.
Jeśli as Orlando w takim tempie będzie faulował to już w grudniu, na przykład w Boże Narodzenie w szlagierze z Boston Celtics, może czekać go przerwa.
Zgodnie z przepisami NBA po 16 przewinieniach technicznych zawodnik musi pauzować.
Problemy Howarda to szansa dla Gortata. W play off w 2009 roku lider Magic pauzował za uderzenie rywala łokciem. Polak wyszedł w pierwszej piątce, zdobył 11 punktów i miał 15 zbiórek w ciągu 40 minut zwycięskiego spotkania z Philadelphia 76ers.
Koszykarze New Orlean Hornets nadal niepokonani
Szerszenie poonali we własnej hali Portland Trail Blazers 107:87 i pewnie prowadzą w dywizji południowo-zachodniej.
Do ósmego z rzędu zwycięstwa zespół z Nowego Orleanu poprowadzili David West i Marco Belinelli - po 18 punktów oraz Emeka Okafor - 14 pkt. i 12 zbiórek.
Drugie miejsce w tej dywizji zajmują San Antonio Spurs, którzy pokonując Philadelphia 76ers 116:93, odnieśli szóste zwycięstwo z rzędu. Najskuteczniejsi w teksańskiej drużynie byli Tony Parker - 24 pkt. i Manu Ginobili - 18 pkt. W zespole gości wyróżnił się Jrue Holiday, zdobywca 16 punktów.
Liderami w dywizji atlantyckiej pozostają Boston Celtics, którzy dopiero po dogrywce pokonali Memphis Grizzlies 116:110. W dodatkowym czasie gry szalę zwycięstwa na korzyść
Celtów przeważyła skuteczna gra Raya Allena (w całym meczu - 15 pkt.), Paula Pierce'a (28 pkt.) i Kevina Garnetta (18 pkt.) Wcześniej dobrze zaprezentował się Shaquille O'Neal - zdobywca 18 punktów i Rajon Rondo - 17 asyst.
Wyniki sobotnich spotkań i tabele koszykarskiej ligi NBA:
New Jersey Nets - Orlando Magic 90:91
Charlotte Bobcats - Utah Jazz 95:96
Cleveland Cavaliers - Indiana Pacers 85:99
Miami Heat - Toronto Raptors 109:100
New Orleans Hornets - Portland Trail Blazers 107:87
Chicago Bulls - Washingtoin Wizzards 103:96
Memphis Grizzlies - Boston Celtics 110:116 (po dogrywce)
Milwaukee Bucks - Golden State Warriors 79:72
San Antonio Spurs - Philadelphia 76ers 116:93
Tabele:
EASTERN CONFERENCE
ATLANTIC DIVISION
1. Boston 8 2 .800
2. NY Knicks 3 6 .333
2. New Jersey 3 6 .333
4. Philadelphia 2 8 .200
4. Toronto 2 8 .200
CENTRAL DIVISION
1. Chicago 5 3 .625
2. Milwaukee 5 5 .500
3. Indiana 4 4 .500
4. Cleveland 4 5 .444
5. Detroit 3 6 .333
SOUTHEAST DIVISION
1. Orlando 6 3 .667
2. Miami 6 4 .600
2. Atlanta 6 4 .600
4. Charlotte 3 7 .300
5. Washington 2 6 .250
WESTERN CONFERENCE
NORTHWEST DIVISION
1. Utah 7 3 .700
2. Oklahoma City 5 3 .625
3. Denver 5 4 .556
4. Portland 6 5 .545
5. Minnesota 3 7 .300
PACIFIC DIVISION
1. LA Lakers 8 1 .889
2. Golden State 6 4 .600
3. Phoenix 4 4 .500
4. Sacramento 3 5 .375
5. LA Clippers 1 9 .100
SOUTHWEST DIVISION
1. New Orleans 8 0 1.000
2. San Antonio 7 1 .875
3. Dallas 6 2 .750
4. Memphis 4 6 .400
5. Houston 2 6 .250
ah