Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Gawlik 04.12.2010

Czarne chmury nad Ancelottim

Chelsea Londyn nie wygrała czwartego spotkania z rzędu i nie wykorzystała okazji na powrót na czoło angielskiej ekstraklasy piłkarskiej
Carlo AncelottiCarlo Ancelotti fot. PAP/EPA/FELIPE TRUEBA

Szansy, jaką dało przełożenie meczu dotychczasowego lidera, Manchesteru United, nie zmarnował za to Arsenal i po zwycięstwie nad Fulham 2:1 objął prowadzenie w angielskiej lidze. Cały mecz bramki "Kanonierów" bronił Łukasz Fabiański.

Kłopoty "The Blues" rozpoczęły się od tajemniczego odejścia z klubu asystenta Carlo Ancelottiego Raya Wilkinsa i plotek, że policzone są także dni włoskiego szkoleniowca. Wszyscy zaprzeczali, ale drużyna - jak dotknięciem czarodziejskiej różdżczki - przestała zwyciężać. Wyjątek stanowiło tylko spotkanie Ligi Mistrzów ze słowacką Żyliną (2:1).

W sobotę Chelsea miała idealną okazję, by przerwać złą passę, gdyż jej rywalem był Everton, który w listopadzie w lidze nie wygrał i zbliża się do strefy spadkowej. W 42. minucie prowadzenie zapewnił gospodarzom Didier Drogba, który wykorzystał rzut karny i trafił do siatki w lidze po dwumiesięcznej przerwie. Jedenastkę wypracował Nicolas Anelka, którego sfaulował bramkarz gości Tim Howard. Amerykanin tylko łaskawości sędziego zawdzięcza fakt, że w tej sytuacji nie został ukarany czerwoną kartką.

W drugiej połowie dominował jednak zespół z Liverpoolu. Raz Chelsea od utraty bramki uchronił słupek, raz świetnie interweniował Petr Cech, ale w końcu Czecha pokonał strzałem głową rezerwowy Jermaine Beckford.

"Widziałem zawodników bojaźliwych"

- Jestem rozczarowany i zły. Nie tylko z powodu wyniku. Po dobrej pierwszej połowie, w drugiej prezentowaliśmy zupełnie inaczej. Graliśmy długą piłką i szybko oddawaliśmy ją rywalom, a nie takie były założenia. Widziałem swoich zawodników bojaźliwych, niepewnych swojej siły - powiedział Ancelotti, który ocenił, że problem Chelsea "jest na boisku, a nie w szatni".

W czterech ostatnich spotkaniach londyńczycy zdobyli ledwie dwa punkty, a nie grali z żadną z drużyn ze ścisłej czołówki.

Derby Londynu dla Arsenalu

W derbach Londynu Arsenal wygrał z Fulham 2:1. Autorem obu goli dla Kanonierów był Samir Nasri. W tym sezonie Francuz, wybrany niedawno najlepszym piłkarzem swego kraju w 2010 roku, zdobył ich we wszystkich rozgrywkach klubowych już 11.
"Jego obie bramki były wyborne. Pokazał wielkie umiejętności, inteligencję i spokój" - ocenił trener zwycięzców Arsene Wenger; zdaniem stacji BBC oba strzały to "błyski geniuszu" francuskiego pomocnika.

W bramce Arsenalu wystąpił Łukasz Fabiański, zaś rezerwowym był Wojciech Szczęsny.
Kanonierzy obecnie mają punkt przewagi nad Manchesterem United i dwa nad Chelsea. Czerwone Diabły rozegrały jednak jedno spotkanie mniej. W sobotę nie mogli wystąpić na najmniejszym stadionie Premier League - Bloomfield Road w Blackpool - z uwagi na zimową aurę.

Kroku tej trójce dotrzymuje wciąż Manchester City, który po golu Argentyńczyka Carlosa Teveza pokonał Bolton Wanderers 1:0. The Citizens tracą do lidera cztery punkty, ale atmosfera w drużynie nie jest najlepsza. Włoch Mario Balotelli i mający ghańskie korzenie reprezentant Niemiec Jerome Boateng ostro starli się na treningu i o mało nie doszło do bójki.

Wyniki:

Manchester City         1 - Carlos Tevez 4
czerwona kartka: Aleksandar Kolarov 78
Bolton Wanderers 0

Wigan Athletic 2 - Danny Collins 30-samob., Tom Cleverley 40
Stoke City 2 - Robert Huth 18, Matthew Etherington 31

Chelsea 1 - Didier Drogba 42-karny
Everton 1 - Jermaine Beckford 86

Blackburn Rovers 3 - David Dunn 29, Brett Emerton 43, Ryan Nelsen 55
Wolverhampton Wanderers 0

Arsenal 2 - Samir Nasri 14,75
Fulham 1 - Diomansy Kamara 30

Birmingham City 1 - Craig Gardner 81
Tottenham Hotspur 1 - Sebastien Bassong 19

Grają w niedzielę: West Bromwich Albion - Newcastle United, Sunderland - West Ham United

Grają w poniedziałek: Liverpool - Aston Villa

Mecz Blackpool - Manchester United przełożony z powodu złych warunków atmosferycznych

Tabela:

1. Arsenal 16 10 2 4 34 18 32
2. Manchester United 15 8 7 0 35 16 31
3. Chelsea 16 9 3 4 30 11 30
4. Manchester City 16 8 5 3 21 12 29
5. Tottenham Hotspur 16 7 5 4 24 21 26
6. Bolton Wanderers 16 5 8 3 28 23 23
7. Stoke City 16 6 3 7 21 21 21
8. Blackburn Rovers 16 6 3 7 21 25 21
9. Sunderland 15 4 8 3 19 18 20
10. Newcastle United 15 5 4 6 23 22 19
11. Liverpool 15 5 4 6 17 19 19
12. Blackpool 15 5 4 6 23 29 19
13. West Bromwich Albion 15 5 4 6 20 26 19
14. Birmingham City 16 3 9 4 17 19 18
15. Everton 16 3 8 5 18 20 17
16. Aston Villa 15 4 5 6 17 24 17
17. Fulham 16 2 9 5 16 20 15
18. Wigan Athletic 16 3 6 7 13 28 15
19. West Ham United 15 2 6 7 14 26 12
20. Wolverhampton Wanderers 16 3 3 10 17 30 12

gaw