Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 06.02.2011

Torres nie pomógł Chelsea

Piłkarze Chelsea przegrali u siebie z Liverpoolem 0:1 (0:0) w niedzielnym meczu angielskiej ekstraklasy. W zespole gospodarzy zadebiutował Fernando Torres.
Fernando TorresFernando Torres fot.PAP/EPA
Posłuchaj
  • Leszek Wielgo o lidze angielskiej
Czytaj także

- Jeśli strzelę gola, nie będę okazywać radości - zapowiadał przed meczem z byłymi kolegami Hiszpan, jednak nie miał okazji zrealizować tej obietnicy.

Torres wybiegł w podstawowym składzie (mając za partnerów z przodu Didiera Drogbę i Nicolasa Anelkę), ale zmarnował dwie dogodne okazje i został zmieniony w 66. minucie przez Salomona Kalou. Jedyny gol meczu padł trzy minuty później - po strzale Portugalczyka Raula Meirelesa.

W sobotę również nie brakowało niespodziewanych rozstrzygnięć. Największym była pierwsza w sezonie porażka lidera. Piłkarze Manchesteru United ulegli na wyjeździe... ostatniemu zespołowi w tabeli Wolverhampton Wanderers 1:2.

Do tej pory gracze MU mogli pochwalić się 15 zwycięstwami i dziewięcioma remisami (w zapasie jeden mecz zaległy). Mimo porażki zespół z Old Trafford pozostał na pierwszym miejscu (54 pkt), mając cztery punkty przewagi nad Arsenalem i pięć nad Manchesterem City. Czwarta w tabeli Chelsea traci do MU dziesięć punktów, co ogranicza do minimum szansę "The Blues" na obronę tytułu.

W innym sobotnim spotkaniu 26. kolejki Arsenal zremisował na wyjeździe z Newcastle United 4:4, choć do 68. minuty prowadził 4:0. Bramkarz londyńczyków Wojciech Szczęsny puścił wszystkie gole (dwa z rzutów karnych) w ciągu 19 minut, ale żaden nie obciąża jego konta.

ah