Red Bull pokazuje siłę

Australijski kierowca teamu Red Bull Racing okazał się szybszy od Brytyjczyka Lewisa Hamiltona (McLaren) oraz Niemca Michaela Schumachera (Mercedes GP).

Jego rodak Nick Heidfeld, który w zespole Lotus Renault zastąpił wracającego do zdrowia po wypadku Roberta Kubicę, uplasował się na siódmej pozycji.

Znacznie gorzej poszło jego partnerowi - Witalijowi Pietrowowi, który po problemach z jedną z opon zajął ostatnie, 24. miejsce.

Niespodzianką jest za to wysokie, piąte miejsce kierowcy Williamsa - Wenezuelczyka Pastore Maldonado. Jeszcze dziś zostanie rozegrany drugi trening, jutro trzeci oraz kwalifikacje, a wyścig o Grand Prix Malezji na torze Sepang w niedzielę.

IAR, ah