Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 20.10.2011

Wisła musi wygrać. Legia dobrze jak nie przegra

Piłkarze Legii Warszawa i Wisły Kraków wieczorem będą walczyli o zachowanie szans na awans do fazy pucharowej Ligi Europejskiej.
Piłkarze Legii WarszawaPiłkarze Legii Warszawafot. Legia Warszawa

Stołeczny zespół zmierzy się na wyjeździe z Rapidem Bukareszt, a "Biała Gwiazda" podejmie Fulham Londyn.

- Trudno myśleć o następnej rundzie jeśli nie wygra się żadnego z trzech spotkań. Fulham to doświadczony zespół, co widać, gdy spojrzy się chociażby na wiek poszczególnych zawodników. To trudny, wymagający przeciwnik - przyznał trener Wisły Robert Maaskant podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

Piłkarze "Białej Gwiazdy" w dwóch dotychczasowych spotkaniach w grupie K obecnej edycji Ligi Europejskiej nie zdobyli punktu. Na inaugurację przegrali u siebie z duńskim Odense BK (1:3), a następnie w Holandii z Twente Enschede (1:4). Dlatego żeby zachować szanse na awans do fazy pucharowej Wisła dzisiaj o godzinie 19 musi pokonać angielski zespół.

W zdecydowanie lepszej sytuacji jest Legia, która w Bukareszcie zagra o godz. 21.05 z Rapidem. Obie ekipy we wcześniejszych kolejkach w grupie C pokonały Hapoel Tel Awiw, dzięki czemu mają po trzy punkty. Z dorobkiem sześciu prowadzi PSV Eindhoven.

- Po dotychczasowych wynikach w naszej grupie wydaje się, że dwumecz z Rapidem wyłoni zespół, który obok holenderskiej ekipy awansuje do fazy pucharowej. Zwycięzca najbliższego spotkania zrobi duży krok w kierunku awansu, ale niczego nie może być jeszcze pewny - przyznał trener Legii Maciej Skorża.

W niedzielnym meczu z Ruchem Chorzów urazów nabawili się Danijel Ljuboja i Ivica Vrdoljak, ale obaj powinni być do dyspozycji szkoleniowca na czwartkowe spotkanie.

ah