Wozniacki, która we wtorek pokonała w trzech ciężkich setach Agnieszkę Radwańską spotka się w ostatnim wieczornym meczu w Grupie Czerwonej z Rosjanką Wierą Zwonariewą , która na otwarcie imprezy poniosła porażkę z Czeszką Petrą Kvitovą.
Przed Dunką na kort w stambulskiej Sinan Erdem Arena wyjdzie Szarapowa, a jej rywalką będzie Chinka Na Li, triumfatorka tegorocznego Roland Garros. Rosjanka przegrała w pierwszym dniu z Australijką Samantha Stosur , więc nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcie, jeśli myśli o awansie do półfinału z Grupy Białej.
Poważny krok w tym kierunku może za to uczynić Stosur, która o godzinie 17.00 czasu lokalnego (16.00 polskiego) spotka się z Białorusinką Wiktorią Azarenką.
Agnieszka Radwańska będzie w czwartek odpoczywać i przygotowywać się do dwóch kolejnych pojedynków w Grupie Czerwonej przeciwko Kvitovej i Zwonariewej. O szansach Polki wypowiedział się Wojciech Fibak, który wylicza o czym Radwańska musi pamiętać by zwyciężyć.
- Jeżeli ten początek, to bombardowanie Czeszki Agnieszka wytrzyma, to może gdyby Czeszka oddała parę prezentów to Agnieszka może liczyć nawet na wygraną w tym meczu - tłumaczy były tenisista.
ah, polskieradio.pl, Pr3, PAP