Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 30.11.2011

"Diablo" wysłał rywala na bokserską emeryturę

Krzysztof "Diablo" Włodarczyk w fantastycznym stylu obronił pas mistrza organizacji WBC w wadze junior ciężkiej. Polak znokautował Danny'ego Greena w jego ojczyźnie.
Krzysztof WłodarczykKrzysztof Włodarczyk Krzysztowlodarczyk.com/Piotr Duszczyk
Posłuchaj
  • Menadżer Krzysztofa Włodarczyka, Andrzej Wasilewski powiedział, że o zwycięstwie Polaka zdecydowała lepsza kondycja i konsekwentna taktyka.
Czytaj także

Lekko nie było, bo Australijczyk przez 10. rund wygrywał. "Diablo" pokazał kunszt w 11. rundzie.

Krzysztof Włodarczyk okazał się lepszym bokserem pod względem kondycyjnym. Do dziewiątej rundy przewagę miał Australijczyk, który wykazywał się większą aktywnością w ringu. Od dziesiątej rundy Australijczyk opadł sił i starał się klinczować.

Włodarczyk umiejętnie unikał zwarć i punktował Greena. W połowie jedenastej rundy Włodarczyk uderzył prawym sierpowym, po którym zachwiał się Green. "Diablo" poprawił lewym sierpowym, a rywal trafił na deski. Sędzia nie zezwolił na kontynuowanie walki.

Włodarczyk po raz trzeci obronił pas mistrzowski organizacji WBC

- To był twardy, szybki rywal, ale ja jestem silniejszy - powiedział po walce Włodarczyk.

Danny Green komplementował zwycięskiego "Diablo" i zapowiedział, że po tym pojedynku przechodzi na emeryturę.

- To miał być mój powrót do chwały, ale dziś wojownik z Polski był górą - powiedział "Green Machine". - Przegrałem z najlepszym pięściarzem na świecie w mojej kategorii wagowej i podjąłem decyzję o zakończeniu kariery. To był wspaniały show, kibice stanęli na wysokości zadania, ale mój rywal był dziś lepszy - dodał 38-letni Australijczyk.

ah