Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Aneta Hołówek 11.01.2012

Hala Muszynianki nie jest atutem drużyny

Siatkarki Banku BPS Fakro Muszyna przegrały we własnej hali z Dynamem Moskwa 1:3 w meczu 5. kolejki grupy E Ligi Mistrzyń.
Hala Muszynianki nie jest atutem drużynyFakro Muszyna

To druga porażka polskiego zespołu, który już wcześniej zagwarantował sobie awans do fazy play off.

Bank BPS Fakro Muszyna - Dynamo Moskwa 1:3 (22:25, 19:25, 25:19, 18:25)

Siatkarki Banku BPS zaskakują bardzo zmienną formą podczas tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzyń. W pierwszej rundzie na wyjazdach potrafiły pokonać Dynamo (3:2) i Scavolini Pesaro (3:1). Własna hala nie okazała się atutem dla "Mineralnych" - po klęsce z Włoszkami (0:3) przyszła porażka z Rosjankami.

Przegrana z zespołem z Moskwy nie będzie miała większych konsekwencji dla mistrzyń Polski, które już wcześniej zapewniły sobie awans do następnej rundy. Do fazy play off prawdopodobnie zakwalifikują się z trzeciego miejsca, co może mieć istotne znaczenie przy rozstawieniu uczestników.

Środowy mecz Muszynianki z Dynamem miał kilka ciekawych momentów. Początek należał do podopiecznych Bogdana Serwińskiego, które skutecznie grały na zagrywce i dokładnie w przyjęciu. Rosjanki sprawiały wrażenie nieco rozkojarzonych i popełniały sporo błędów. Przy stanie 22:17 w zespole Muszynianki coś się zacięło, a skuteczne ataki ze skrzydeł Natalii Gonczarowej i Ewy Janewej doprowadziły do remisu. Trener Serwiński poprosił o dwie przerwy, ale niewiele to zmieniło. Gospodynie nie mogły poradzić sobie z odbiorem trudnych serwisów rezerwowej Jewgeniji Kożuchowej i straciły osiem punktów z rzędu.

Kolejny set nie dostarczył wielu emocji. Gospodynie sprawiały wrażenie, jakby nie doszły do siebie po koszmarnym finiszu pierwszej partii i rywalki szybko objęły kilkupunktową przewagę. Zmiany szkoleniowca na nic się zdały - na boisku pojawiły się Rachel Rourke, Caroline Wensink, a rozgrywającą Milenę Radecką zmieniła Agnieszka Rabka. I choć ta ostatnia wystawiała koleżankom piłki na pojedynczym bloku, to nie potrafiły one skutecznie zaatakować.

Zanosiło się na gładką wygraną rosyjskiego zespołu, które przy prowadzeniu 15:12 najwyraźniej myślami były już w drodze powrotnej do Moskwy. Tymczasem gospodynie zaryzykowały na zagrywce, kilkoma skutecznymi akcjami popisała się Kinga Kasprzak i gospodynie wróciły do gry. Jak się okazało, wygrany trzeci set był szczytem możliwości tego wieczoru dla mistrzyń Polski. Siła rażenia w ataku była zdecydowanie po stronie zespołu gości, a środkowe bloku Dynama Julia Morozowa i Julia Merkułowa stanowiły momentami mur nie do przejścia dla siatkarek z Muszyny.

W ostatniej kolejce fazy grupowej Muszynianka zagra 17 stycznia na wyjeździe z Crveną Zvezdą Belgrad.

Bank BPS: Milena Radecka, Agnieszka Bednarek-Kasza, Vesna Djurisic, Anna Werblińska, Debby Stam-Pilon, Joanna Kaczor, Mariola Zenik (libero) oraz Rachel Rourke, Caroline Wensink, Agnieszka Rabka, Kinga Kasprzak.
Dynamo: Wiera Uljakina, Julia Merkułowa, Julia Morozowa, Angelina Gruen, Ewa Janewa, Natalia Gonczarowa, Swietłana Kruczkowa (libero) oraz Jewgenija Kożuchowa, Jekaterina Kriwiec, Anna Matienko.

ah