Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 23.02.2012

Bez Guardioli FC Barcelona nic nie znaczy

Piłkarze Barcelony wyraźnie podkreślili, że nie chcą odejścia Josepa Guardioli. Szkoleniowiec nadal nie przedłużył wygasającego w tym roku kontraktu.
Josep GuardiolaJosep Guardiola Wikipedia/Luis Antonio Rodríguez Ochoa

Kibice natomiast coraz częściej spekulują o jego następcy i na pierwszym miejscu wymieniają Lluisa Carrerasa.

Guardiola trzyma działaczy, fanów i zawodników w napięciu. W czerwcu kończy mu się umowa z "Dumą Katalonii". Klub chce zatrzymać trenera, ale on nie podjął jeszcze decyzji.

- Bez niego nic nie znaczymy. Jeśli on odejdzie, będziemy my zawodnicy za to odpowiedzialni - powiedział obrońca Dani Alves. Niemal wszyscy piłkarze Barcelony wypowiadają się w tym samym tonie.

Gazeta "Marca" zrobiła natomiast wśród kibiców ankietę, kogo widzieliby na miejscu Guardioli. Zaskakująco opowiedzieli się za byłym graczem katalońskiego klubu Lluisem Carrerasem, który obecnie pracuje w drugoligowym CE Sabadell. Na kolejnych miejscach znaleźli się Argentyńczyk Marcelo Bielsa (Athletic Bilbao), Hiszpan Luis Enrique (Roma) oraz selekcjoner niemieckiej reprezentacji Joachim Loew.

Guardiola nie podjął jeszcze decyzji, bo jak sam podkreślił, nie wie czy po czterech latach pracy w Barcelonie ma jeszcze energię, by ją kontynuować. Pod jego okiem zespół zdobył trzykrotnie mistrzostwo Hiszpanii i dwa razy sięgnął po zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W tym sezonie "Duma Katalonii" traci w tabeli dziesięć punktów do Realu Madryt.

man