Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 25.02.2012

Irving zabłysnął w meczu wschodzących gwiazd

Kyrie Irving był najlepszym zawodnikiem w meczu młodych koszykarzy w NBA, którym rozpoczął się w piątek wieczorem Weekend Gwiazd ligi w Orlando.
Kyrie Irving (C)Kyrie Irving (C)PAP/EPA

Obrońca Cleveland Cavaliers zdobył 34 punkty.

W tym roku zmieniono formułę spotkania debiutantów z drugoroczniakami. Składy zostały wymieszane, a drużyny poprowadziły legendy NBA Shaquille O'Neal (Team Shaq) i Charles Barkley (Team Chuck). Irving brylował w tym drugim zespole, a zaimponował zwłaszcza w rzutach za trzy punkty - na osiem prób wszystkie były udane. W meczu nazwanym Rising Stars Challenge podopieczni Barkleya zwyciężyli 146:133.

W drużynie O'Neala pojawił się bohater nowego fenomenu w NBA - "Linomanii" - Jeremy Lin. Pierwszy Amerykanin chińskiego pochodzenia w lidze tym razem nie zachwycał tak, jak w ostatnich meczach New York Knicks. Na parkiecie przebywał ledwie dziewięć minut, oddał cztery rzuty i tylko raz trafił do kosza.

Jeszcze na początku lutego Lin był anonimowym graczem (średnio w meczu 2,6 pkt i 1,4 asysty w poprzednim sezonie w Golden State Warriors), a dziś jest gwiazdą zespołu z Nowego Jorku (średnio 22,4 pkt i 8,8 asysty).

- Jestem naprawdę zaskoczony tym, że wszyscy mówią o "Linomanii" (Lin-sanity). Mam nadzieję, że po przerwie na Weekend Gwiazd moja drużyna będzie wygrywać i że więcej będzie się mówić o Knicks niż o mnie - powiedział skromnie Lin.

61. Mecz Gwiazd Wschód - Zachód odbędzie się w niedzielę. W hali w Orlando pojawi się jedyny Polak w NBA - Marcin Gortat z Phoenix Suns, jednak nie w roli zawodnika (po raz pierwszy został wytypowany przez ekspertów jako kandydat, ale w głosowaniu fanów zajął piąte miejsce wśród środkowych drużyn Zachodu), lecz w charakterze gwiazdy telewizji oraz przewodnika po Florydzie. Poprzednio Gortat występował właśnie w Orlando.

man