Logo Polskiego Radia
IAR
Aneta Hołówek 13.07.2012

"Wielu mistrzów nie wytrzymuje presji, Jurek jednak potrafił"

Odszedł wspaniały sportowiec i niezwykły człowiek - tak o śmierci najlepszego polskiego boksera Jerzego Kuleja mówią ci, którzy go znali.
Na zdjęciu archiwalnym z 14.03.2012 r.: Jerzy Kulej podczas ceremonii wręczenia nagród fair play PKOL w Centrum Olimpijskim w Warszawie.Na zdjęciu archiwalnym z 14.03.2012 r.: Jerzy Kulej podczas ceremonii wręczenia nagród fair play PKOL w Centrum Olimpijskim w Warszawie. PAP/Leszek Szymański
Galeria Posłuchaj
  • Legendarnego pięściarza wspomina zapaśnik, Andrzej Supron
  • Jerzego Kuleja wspomina jego przyjaciel, trener bokserski Andrzej Gmitruk
  • Janusz Gortat, również znakomity bokser, dwukrotny brązowy medalista olimpijski - z Monachium (1972) i Montrealu (1976) mówi o tym, jakim szokiem była dla niego ta informacja.
  • O spotkaniach z Jerzym Kulejem Polskiemu Radiu opowiedział Tomasz Adamek
  • O przyjaźni z mistrzem i jego sukcesach mówi Józef Grudzień, złoty medalista olimpijski z Tokio i wicemistrz olimpijski z Meksyku w wadze lekkiej
  • Józef Grudzień podkreśla, że Jerzy Kulej miał wielką charyzmę
  • Grudzień przypomina o aktywności mistrza w różnych dziedzinach życia
  • Włodarczyk w rozmowie z TVP Info wspominał przede wszystkim historie, jakie w towarzystwie opowiadał Jerzy Kulej
  • Andrzej Kostyra, komentator sportowy, specjalizujący się w boksie, z którym Jerzy Kulej przez wiele lat komentował walki, podkreśla, jak wybitnym pięściarzem był Jerzy Kulej.
Czytaj także

Wybitny pięściarz Jerzy Kulej zmarł wieczorem w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim w Warszawie po ciężkiej chorobie. Miał 71 lat.

Jak podkreślał w TVP Info kolega legendarnego pięściarza, zapaśnik Andrzej Supron, Jerzy Kulej był człowiekiem, który emanował pozytywną energią.
Podobnie Jerzego Kuleja wspomina jego przyjaciel, trener bokserski Andrzej Gmitruk. Jak zaznacza, Jerzy Kulej był człowiekiem o wielkiej osobowości sportowej, ale też zwyczajnej - ludzkiej.

- Czuł się ostatnio źle. Byłem u niego dwa tygodnie temu razem z Wieśkiem Rudkowskim w szpitalu na Banacha. Wizyta trwała krótko, nie więcej niż pół godziny. Już wtedy było widać, że to nie jest ten sam Jurek. Bardzo schudł. Wiem, że ze szpitala wyszedł na własne życzenie - mówi mistrz olimpijski z Montrealu, obecnie prezes Polskiego Związku Bokserskiego Jerzy Rybicki.
Jerzy Kulej był złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 1964 oraz w Meksyku w 1968 roku w wadze lekkopółśredniej. Dwa razy zdobywał mistrzostwo Europy: w 1963 roku w Moskwie i w 1965 roku w Berlinie Wschodnim. W 1967 roku w Rzymie zdobył srebrny medal.
Kulej był działaczem politycznym i sportowym. W latach 2001-2005 był posłem na Sejm wybranym z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej z okręgu warszawskiego.
W 1998 roku za wybitne zasługi dla ruchu olimpijskiego, za działalność na rzecz rozwoju i propagowania kultury fizycznej oraz osiągnięcia sportowe prezydent Aleksander Kwaśniewski odznaczył Jerzego Kuleja Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

ah, IAR