Do środowego meczu wrocławianie przystąpili bez kontuzjowanego napastnika Johana Voskampa i pauzującego za kartki środkowego obrońcy Rafała Grodzickiego. Spotkanie z trybun oglądał selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Waldemar Fornalik.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy już w 3. minucie bliscy byli zdobycia bramki. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska na strzał z pięciu metrów zdecydował się Selmo Kurbegović, ale trafił jedynie w boczną siatkę. Chwilę później minimalnie niecelnie na bramkę Śląska uderzał Admir Adrović.
Cofnięci na swoją połowę mistrzowie Polski swoich szans szukali w stałych fragmentach gry i kontratakach. Ta taktyka przyniosła efekt w 19. minucie. Sebastian Mila dośrodkował z prawej strony boiska do stojącego na 5. metrze Roka Elsnera, który strzałem głową nie dał szans bramkarzowi. Po stracie gola podopieczni trenera Radislava Dragicevicia rzucili się do ataku, ale brakowało im dokładności w wykończeniu akcji.
Dobra zaliczka przed rewanżem
Po zmianie stron wrocławianie potrzebowali zaledwie czterech minut na zdobycie drugiej bramki. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Milę, piłkę ręką w polu karnym zagrał Djordje Djikanović i sędzia podyktował rzut karny. Mila bez żadnych problemów pokonał bramkarza, arbiter nakazał jednak powtórzenie "jedenastki", ale kapitan Śląska w drugiej próbie także się nie pomylił.
Od tego momentu tempo meczu zdecydowanie spadło. Gospodarze nie mieli pomysłu na skonstruowanie akcji ofensywnych, a usatysfakcjonowani prowadzeniem wrocławianie spokojnie rozgrywali piłkę. W efekcie gra toczyła się głównie w środkowej części boiska.
Buducnost kończył mecz w dziesiątkę po tym jak czerwoną kartką za uderzenie łokciem Łukasza Gikiewicza ukarany został Flavio Beck Junior w 79. minucie meczu. Brazylijczyk spędził na boisku zaledwie 4 minuty.
Rewanżowe spotkanie odbędzie się 25 lipca we Wrocławiu. Już w sobotę i niedzielę zespół Śląska weźmie natomiast udział w towarzyskim turnieju piłkarskim Polish Masters, w którym zagrają także Benfica Lizbona, Athletic Bilbao i PSV Eindhoven.
Buducnost Podgorica - Śląsk Wrocław 0:2 (0:1)
Bramki: Elsner (19.), Mila (49.) - rzut karny
Buducnost Podgorica: Jasmin Agović - Radenko Kamberović, Djordje Djikanović, Mitar Peković, Risto Radunović - Radivoje Golubović, Nikola Vukcević (75. Flavio Beck Junior), Milos Kalezić, Selmo Kurbegović, Dragan Bosković (59. Srdjan Radonjić) - Admir Adrović (85. Marko Vukcević).
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Patrik Mraz, Mariusz Pawelec, Marcin Kowalczyk, Tadeusz Socha - Waldemar Sobota (89. Dalibor Stevanović), Rok Elsner, Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak, Mateusz Cetnarski (71. Sylwester Patejuk) - Łukasz Gikiewicz (82. Cristian Omar Diaz).
Sędzia: Clement Turpin (Francja).
Żółte kartki: Buducnost Podgorica - Djordje Djikanović, Srdjan Radonjić; Śląsk Wrocław - Patrik Mraz.
Czerwona kartka: Buducnost Podgorica - Flavio Beck Junior (79) - za uderzenie rywala.
Widzów: 5500.
mr