Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 08.09.2012

Azarenka powalczy z Williams o koronę US Open

Białorusinka Wiktoria Azarenka i Amerykanka Serena Williams zagrają w finale wielkoszlemowego US Open na twardych kortach w Nowym Jorku.

Rozstawiona z numerem czwartym Williams, trzykrotna triumfatorka US Open (1999, 2002, 2008), w wieczornym półfinale pokonała Włoszkę Sarę Errani (nr 10.) 6:1, 6:2. Potrzebowała do tego tylko 64 minuty.

Przewaga Amerykanki była wyraźna: w asach serwisowych 8-0, wygrywających uderzeniach 38-6, zdobytych punktach 60-35, czy gemach zdobytych przy podaniu rywalki 4-0, podczas gdy sama nie musiała bronić ani jednego "break pointa". Popełniła za to aż 21 niewymuszonych błędów, przy sześciu po stronie przeciwniczki.

Był to ich czwarty pojedynek, a wszystkie wygrała tenisistka z USA. Wcześniej dwa na twardej nawierzchni w Sydney i Dubaju (2009) oraz na korcie ziemnym w Rzymie (2008). Oddała w nich rywalce tylko jednego seta.

Blisko 3-godzinny bój

W pierwszym piątkowym meczu Azarenka (nr 1.) pokonała Szarapową (3.) 3:6, 6:2, 6:4, po dwóch godzinach i 42 minutach wyrównanej walki. Rosjanka miała miażdżącą przewagę w wygrywających uderzeniach 44-19, ale podejmując nadmierne ryzyko często się też myliła, co obrazuje statystyka niewymuszonych błędów 42-19, w tym podwójnych błędów serwisowych 10-5.

Było to dziesiąte spotkanie tych zawodniczek; po raz szósty lepsza okazała się Azarenka, poprawiając bilans na twardej nawierzchni na 5-2.

Tym razem stoczyły zacięty pojedynek, który trwał dwie godziny i 42 minuty. Najbardziej wyrównana i długa była trzecia partia, zakończona przy pierwszym meczbolu przy serwisie Rosjanki, po 74 minutach (dwa pierwsze sety w sumie zajęły im 88 minut).

Przetasowania w rankingu

23-letnia Azarenka stanie przed szansą odniesienia drugiego zwycięstwa w Wielkim Szlemie, po styczniowym triumfie w Australian Open. Już wcześniej zapewniła sobie pozostanie na fotelu liderki rankingu WTA Tour w poniedziałkowym notowaniu. Natomiast Szarapowa wróci na drugie miejsce, wyprzedzając Agnieszkę Radwańską, która odpadła w czwartej rundzie.
Finał kobiet rozpocznie się o godzinie 19.00 (1.00 w nocy czasu polskiego), jako zwieńczenie tzw. super soboty na Flushing Meadows. Ten pojedynek poprzedzą dwa półfinały mężczyzn. W nich najpierw zmierzą się Czech Tomas Berdych (6.) ze Szkotem Andym Murrayem (3.), a następnie Hiszpan David Ferrer (4.) z broniącym tytułu Serbem Novakiem Djokovicem (2.).

PAP, mr