Pierwsze uniewinnienie w aferze korupcyjnej

Jak czytamy na blogu Piłkarska Mafia - Roman W. oskarżony był o przyjęcie w Stalowej Woli od sędziego Piotra K. co najmniej tysiąca złotych, przekazanych przez działaczy Motoru Lublin. Miała to być łapówka za ustawienie meczu ze Stalą Stalowa Wola, a zatem zarzut dotyczył paserstwa, a nie korupcji.
W pierwszym procesie w kwietniu 2011 - Roman W. został skazany za przyjęcie pieniędzy z przestępstwa na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, półtora tysiąca złotych grzywny i zwrot tysiąca złotych wziętej łapówki. Później jednak wyrok został uchylony i proces toczył się na nowo.

17 stycznia zapadł kolejny wyrok - tym razem uniewinniający. Sąd nie uznał za wiarygodne wyjaśnień innego oskarżonego w tej sprawie - sędziego wspomnianego meczu. Co ciekawe jednocześnie sąd uznał, że sam arbiter przyjął łapówkę.

Od wyroku uniewinniającego odwołała się wrocławska prokuratura, jednak sąd nie znalazł powodów by uchylić orzeczenie w tej sprawie.

man, pilkarskamafia.blogspot.com