Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 21.09.2012

Korona wywalczyła pierwsze zwycięstwo w sezonie

Korona Kielce na własnym stadionie wygrała z Podbeskidziem Bielsko Biała w pierwszym meczu 5. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy.
Zawodnik Korony Kielce Paweł Sobolewski (L) walczy o piłkę z Danielem Chmielem (P) z Podbeskidzia Bielsko-BiałaZawodnik Korony Kielce Paweł Sobolewski (L) walczy o piłkę z Danielem Chmielem (P) z Podbeskidzia Bielsko-Biała PAP/Michał Walczak
Posłuchaj
  • O meczu - Rafał Szymczyk (IAR)
  • Trener Korony Leszej Ojrzyński podkreślił, że mecz nie należał do najłatwiejszych (IAR)
  • Strzelec gola dla drużyny z Bielska-Białej, Damian Chmiel przyznał, że Podbeskidzie przegrało przez własne błędy (IAR)
Czytaj także

Mecz z Podbeskidziem był setnym występem Pawła Golańskiego w barwach Korony - zespołu, który w piątek wyszedł na boisko z zaledwie jednym punktem wywalczonym dotychczas w T-Mobile Ekstraklasie. Z niewiele wyższym dwupunktowym dorobkiem do Kielc przyjechali zawodnicy z Bielska-Białej.
Obie, głodne zwycięstwa, drużyny zapewniły przeszło sześciotysięcznej widowni wiele emocji. Ale ze złożonej kibicom obietnicy zdobycia kompletu punktów wywiązali się gospodarze.
W pierwszym kwadransie spotkania oba zespoły kilka razy były bliskie zdobycia bramki. Brakowało jednak dokładnych podań i wykończenia akcji.
W 19. minucie po dośrodkowaniu Pawła Golańskiego gola dla Korony zdobył Marcin Żewłakow. Bramka dodała kielczanom ochoty do gry. W 27. minucie Łukasz Sierpina po indywidualnej akcji był blisko zdobycia drugiej bramki dla Korony, ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. W 38. minucie na bezpośredni strzał na bramkę z rzutu wolnego zdecydował się Robert Demjan z Podbeskidzia, ale strzał zdołał obronić Zbigniew Małkowski.
Chwilę później pojawiły się emocje na ławce rezerwowych Korony. Za uwagi pod adresem sędziego technicznego boisko na trybuny został odesłany trener bramkarzy Maciej Szczęsny.
W drugiej połowie bardziej aktywnie zaczęli grać piłkarze Podbeskidzia. Brakowało im jednak dokładności. W 55. minucie sytuację wykorzystał Maciej Korzym, zdobywając drugą bramkę dla gospodarzy.
Od tego momentu gra stała się jeszcze bardziej dynamiczna. Goście starali się pokazać, że w tym spotkaniu będą grać do końca. Ta postawa została nagrodzona w 67. minucie, kiedy kontaktową bramkę zdobył Damian Chmiel.
W 76. bliski zdobycia trzeciego gola dla Korony był Sierpina. Po akcji sam na sam z bramkarzem Podbeskidzia skierował piłkę prosto w ręce Richarda Zajaca.
W końcówce meczu zarówno Koronie jak i Podbeskidziu brakowało dokładności. Ostatecznie kielczanom udało się "dowieźć" jednobramkowe zwycięstwo.

Po meczu powiedzieli:
Robert Kasperczyk (trener Podbeskidzia Bielsko-Biała): "Gratuluje panu trenerowi Korony zwycięstwa. Przegraliśmy 1:2, tracąc bramki po błędach indywidualnych. Natomiast nie mogę mieć pretensji do swoich zawodników o brak ambicji i zaangażowania do końca. Jeżeli będzie taka determinacja jak w dzisiejszym meczu, a pozbędziemy się błędów indywidualnych, to myślę, że będzie dobrze".
Leszek Ojrzyński (trener Korony Kielce): "Dziękuję za gratulacje. Miło to słyszeć, bo w końcu to jest nasze pierwsze zwycięstwo i z takim zamiarem wyszliśmy dzisiaj na boisko. Łatwo nie było, wygrywaliśmy 2:0, potem bramka kontaktowa Podbeskidzia troszeczkę nam narobiła strachu. Mieliśmy kontry, które powinniśmy wykorzystać. Całe szczęście, że niewykorzystane przez nas sytuacje się nie zemściły i nie padła bramka wyrównująca. Z tego się trzeba cieszyć. Styl gry na pewno nie był dobry, ale ciśnienie przed tym spotkaniem było duże. Drugi mecz przegrany u siebie naprawdę byłby powodem do wstydu i niepokoju przed następnymi spotkaniami. Najważniejsze są trzy punkty. Chciałbym je zadedykować naszemu kibicowi, który zginął pięć lat temu. Na pewno cieszy się z nami".

Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Marcin Żewłakow (19), 2:0 Maciej Korzym (55), 2:1 Damian Chmiel (67).
Żółta kartka - Korona Kielce: Paweł Golański, Artur Lenartowski, Tomasz Lisowski, Vlastimir Jovanovic. Podbeskidzie Bielsko-Biała: Dariusz Łatka, Damian Chmiel, Piotr Malinowski.

Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Pavol Stano, Tomasz Lisowski - Paweł Sobolewski, Artur Lenartowski, Vlastimir Jovanovic, Łukasz Sierpina (87. Tadas Kijanskas) - Maciej Korzym (63. Kamil Kuzera), Marcin Żewłakow (71. Michał Janota).
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Richard Zajac - Sławomir Cienciała, Juraj Dancik, Michal Piter-Bucko, Krzysztof Król - Damian Chmiel, Liran Cohen (65. Piotr Malinowski), Dariusz Łatka (46. Kamil Adamek), Piotr Koman - Sebastian Ziajka (59. Fabian Pawela), Robert Demjan.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 6 143.

W drugim rozegranym w piątek meczu Legia Warszawa zremisowała z Polonią >>> Koronacja w Warszawie odroczona. Derby na remis

Wyniki meczów 5. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:
Legia Warszawa - Polonia Warszawa 1:1 (1:1)
Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (1:0)
Pozostałe mecze kolejki
2012-09-22:
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice (13.30)
Ruch Chorzów - KGHM Zagłębie Lubin (15.45)
Wisła Kraków - Lechia Gdańsk (18.00)
2012-09-23:
Śląsk Wrocław - PGE GKS Bełchatów (14.30)
Lech Poznań - Pogoń Szczecin (17.00)
2012-09-24:
Widzew Łódź - Górnik Zabrze (18.30)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1.Widzew Łódź 4 4 0 0 6-1 12 +5
2.Legia Warszawa 5 3 2 0 12-4 11 +8
3.Lech Poznań 4 3 1 0 7-1 10 +6
4.Polonia Warszawa 5 2 2 1 9-6 8 +3
5.Śląsk Wrocław 4 2 1 1 5-3 7 +2
6.Pogoń Szczecin 4 2 0 2 6-3 6 +3
7.Górnik Zabrze 4 1 3 0 5-4 6 +1
8.Jagiellonia Białystok 4 1 3 0 4-3 6 +1
9.Lechia Gdańsk 4 2 0 2 5-5 6
.Piast Gliwice 4 2 0 2 5-5 6
11.Wisła Kraków 4 1 1 2 4-7 4 -3
12.Korona Kielce 5 1 1 3 3-9 4 -6
13.Podbeskidzie Bielsko-Biała 5 0 2 3 5-9 2 -4
14.KGHM Zagłębie Lubin 4 1 1 2 2-6 1 -4
15.Ruch Chorzów 4 0 1 3 1-8 1 -7
16.PGE GKS Bełchatów 4 0 0 4 1-6 0 -5

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze;
Zagłębie przystąpiło do rozgrywek z 3 ujemnymi punktami

Mecze w następnej kolejce

2012-09-28:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów (18.00)
Polonia Warszawa - Widzew Łódź (20.45)
2012-09-29:
PGE GKS Bełchatów - Korona Kielce (13.30)
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok (15.45)
KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa (18.00)
2012-09-30:
Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław (14.30)
Lechia Gdańsk - Lech Poznań (17.00)
2012-10-01:
Piast Gliwice - Wisła Kraków (18.30)

ah