Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 24.11.2012

Szczęsny powraca na boiska Premier League

Arsenal Londyn, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, zremisował w sobotę na wyjeździe z Aston Villa 0:0 w 13. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Anglii.
Wojciech SzczęsnyWojciech SzczęsnyWikpedia/Ronnie Macdonald

22-letni Szczęsny wystąpił w pierwszym składzie Arsenalu po raz drugi z rzędu. W poprzedniej kolejce puścił dwie bramki, a jego zespół wygrał na własnym boisku w derbach Londynu z Tottenhamem 5:2. W sobotę zachował czyste konto. Miał kilka udanych interwencji, broniąc m.in. strzały Austriaka Andreasa Weimanna w pierwszej oraz Australijczyka Bretta Holmana i Gabriela Agbonlahora w drugiej połowie. Przy uderzeniu Holmana piłka, po dotknięciu przez bramkarza reprezentacji Polski, musnęła jeszcze poprzeczkę.
Szczęsny miał także niezbyt pewną interwencję, kiedy to w 37. minucie łapiąc piłkę w narożniku pola karnego poślizgnął się i wyszedł poza linię. Sytuacja była przypadkowa, więc sędzia nie ukarał go kartką. Przyznał natomiast rzut wolny rywalom. Po jego rozegraniu do siatki trafił Weimann. Zawodnik był jednak na spalonym i arbiter gola nie uznał.
Piłkarze Arsenalu, którzy utrzymali szóste miejsce w tabeli, stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, ale nie zdołali ani jednej wykorzystać. Uderzenie Walijczyka Aarona Ramseya obronił amerykański bramkarz Aston Villi Brad Guzan. Niecelnie z kolei strzelali m.in. obrońcy - Francuz Laurent Koscielny oraz Carl Jenkinson. W innym sobotnim meczu Manchester United długo męczył się na własnym boisku z ostatnim w tabeli - QPR. Ostatecznie wygrał z 3:1. Wszystkie gole padły w drugiej połowie. W pierwszej goście trafili do siatki, jednak sędzia dopatrzył się spalonego i bramki nie uznał.
W 52. minucie zespół z Old Trafford przegrywał po golu Szkota Jamiego Mackie, zdołał jednak odwrócić losy meczu, strzelając trzy bramki w ciągu ośmiu minut (pomiędzy 64. a 72. minutą). Wyrównał obrońca reprezentacji Irlandii Północnej Jonny Evans. Kolejne bramki zdobyli szkocki pomocnik Darren Fletcher oraz wprowadzony na boisko w 59. minucie meksykański napastnik Javier Hernandez.
Zespół QPR, który wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w Premier League w tym sezonie, poprowadzili w dotychczasowi asystenci zwolnionego w piątek Marka Hughesa: Mark Bowen i mający polskie korzenie Andrzej Edward "Eddie" Niedzwiecki (bronił w dwóch meczach walijskiej kadry). Nowy trener Harry Redknapp, wybrany na to stanowisko w sobotę, obejrzał spotkanie z trybun.
Dzięki zwycięstwu Manchester United objął prowadzenie w tabeli. Może je jednak stracić, jeśli jego lokalny rywal - City wygra w niedzielę na wyjeździe z Chelsea Londyn.

Wyniki meczów 13. kolejki i tabela piłkarskiej ekstraklasy Anglii:

sobota

Aston Villa 0
Arsenal 0

Everton 1 - Steven Naismith 12
Norwich City 1 - Sebastien Bassong 90

Manchester United 3 - Jonny Evans 64, Darren Fletcher 68, Javier Hernandez 72
Queens Park Rangers 1 - Jamie Mackie 52

Stoke City 1 - Charlie Adam 26
Fulham 0

Wigan Athletic 3 - Jordi Gomez 58, 68, 90+2
Reading 2 - Sean Morrison 35, Ali Al Habsi 79-samob.

Sunderland 2 - Craig Gardner 73, Stephane Sessegnon 87
West Bromwich Albion 4 - Zoltan Gera 30, Shane Long 44, Romelu Lukaku 81-karny,
Marc-Antoine Fortune 90+5

w niedzielę
Swansea City - Liverpool
Southampton - Newcastle United
Chelsea - Manchester City
Tottenham Hotspur - West Ham United

tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Manchester United 13 10 0 3 32 18 30
2. Manchester City 12 8 4 0 25 10 28
3. West Bromwich Albion 13 8 2 3 23 15 26
4. Chelsea 12 7 3 2 24 13 24
5. Everton 13 5 6 2 23 17 21
6. Arsenal 13 5 5 3 23 13 20
7. West Ham United 12 5 4 3 15 12 19
8. Tottenham Hotspur 12 5 2 5 20 21 17
9. Fulham 13 4 4 5 25 23 16
10. Swansea City 12 4 4 4 18 16 16
11. Stoke City 13 3 7 3 11 11 16
12. Liverpool 12 3 6 3 17 16 15
13. Norwich City 13 3 6 4 10 19 15
14. Newcastle United 12 3 5 4 13 17 14
15. Wigan Athletic 13 4 2 7 15 23 14
16. Sunderland 12 2 6 4 12 16 12
17. Aston Villa 13 2 4 7 10 22 10
18. Reading 12 1 6 5 16 22 9
19. Southampton 12 2 2 8 18 30 8
20. Queens Park Rangers 13 0 4 9 10 26 4

man