Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 24.11.2012

Skandal w Anglii: inwigilacja sędziów skutkiem feralnej wpadki

Mike Riley, szef angielskich sędziów piłkarskich, zapowiedział, że rozmowy arbitrów w trakcie spotkań ligowych będą nagrywane. Ta decyzja to efekt kontrowersyjnej sytuacji z udziałem Marka Clattenburga.
Mark ClattenburgMark ClattenburgWikpedia/Brian Minkoff-London Pixels

Clattenburg, czołowy angielski arbiter, został oskarżony o użycie nieodpowiednich słów wobec piłkarzy Chelsea podczas meczu ligowego z Manchesterem United (2:3) rozegranego 28 października.
"Aby takie sytuacje więcej się nie powtórzyły i by nie było żadnych wątpliwości, będziemy nagrywać rozmowy sędziów. Angielscy arbitrzy mają dobra markę w całym świecie, co zawdzięczają profesjonalizmowi, braku stronniczości i nieposzlakowanej opinii. Chcemy, by tak mówiło się o nich dalej" - powiedział Riley.
Na razie nie wiadomo, czy komisja sędziowska FA zamierza się wzorować na systemie stosowanym wobec arbitrów prowadzących mecze ekstraklasy rugby. Ich rozmowy są nagrywane i pozostawiane do końca rozgrywek "do wglądu" władz federacji. Co więcej, rozmów sędziów rugby mogą też słuchać zarówno widzowie na trybunach, jak i kibice oglądający mecze w telewizji.
Zamieszanie wokół Clattenburga dotyczyło słów, jakie miał skierować pod adresem Nigeryjczyka Johna Obiego Mikela. Jego klubowy kolega Hiszpan Juan Mata oficjalnie poinformował, że słyszał, jak w trakcie meczu sędzia zwrócił się do czarnoskórego zawodnika słowami: "Zamknij się małpo".
Angielska federacja (FA) i policja przeprowadziły postępowanie wyjaśniające i stwierdziły, że nie ma jednoznacznych dowodów, że taki fakt miał miejsce, oczyszczając arbitra z zarzutu.
Clattenburg jest jednym z arbitrów kandydujących do prowadzenia meczów mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku.

ah, PAP