Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 08.01.2013

Kwalifikacje w Wiśle: niepokonany Kot. Nowy rekord skoczni

Maciej Kot po skoku na odległość 129 m wygrał kwalifikacje do środowego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. W pierwszej serii wystartuje ogółem dziewięciu Polaków.
Polak Maciej Kot podczas treningu przed zawodami Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle MalincePolak Maciej Kot podczas treningu przed zawodami Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle MalincePAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
  • Po wtorkowych kwalifikacjach ich zwycięzca powiedział, że uzyskany wynik jest dobrą wróżbą przed środowymi zawodami, przede wszystkim ze względu na warunki atmosferyczne (IAR)
  • Maciej Kot, obecnie 19. zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, przyznaje, że skocznia w Wiśle należy do jego ulubionych obiektów (IAR)
Czytaj także

Drugi był Dmitrij Wasiliew z Rosji - 127 m, trzeci Austriak Stefan Kraft - 139 m (rekord obiektu). Dotychczas na skoczni w Wiśle zimą najdalej wylądował Bartłomiej Kłusek - 136,5 m, a latem Słoweniec Jure Sinkovec - 137,5 m. Austriackiemu zawodnikowi solidnie powiał jednak wiatr pod narty; jednocześnie miał kłopoty z lądowaniem, przez co stracił sporo punktów.
Czwarte miejsce w kwalifikacjach przypadło Dawidowi Kubackiemu - 130,5 m, a w czołowej dziesiątce zmieścił się jeszcze Krzysztof Miętus, który skoczył 130 m i został sklasyfikowany na 9 miejscu.
Z pozostały reprezentantów Polski awans do konkursu uzyskali: 17. Piotr Żyła (123,5 m), 27. Aleksander Zniszczoł (127 m), 31. Stefan Hula (120 m), 34. Bartłomiej Kłusek (120 m) i 38. Łukasz Rutkowski (123 m). W kwalifikacjach odpadli Jan Ziobro, sklasyfikowany na 43 miejscu za skok o długości 111,5 m, a także 47. Klemens Murańka, który wylądował na 104 m.
Spośród zawodników czołowej dziesiątki PŚ, którzy nie musieli uczestniczyć w kwalifikacjach, najdalej skoczył lider PŚ Austriak Gregor Schlierenzauer - 133,5 m.
Trener polskiej reprezentacji Łukasz Kruczek, oceniając występ swych podopiecznych, uznał, że w skali od 1 do 10 przyznałby im dziewiątkę. Z satysfakcją podkreślił, że w konkursie wystąpi aż dziewięciu Polaków.
Zdaniem zwycięzcy kwalifikacji Macieja Kota taki sukces jest bardzo przyjemny i dodaje mu pewności siebie. "Warunki były ciężkie. Czasem ktoś miał pecha, ktoś szczęście. Stąd rekord skoczni. Jestem bardzo zmotywowany i będę walczył do końca. Moja forma jest dobra" - powiedział.
Dawid Kubacki powiedział, że jego skok w kwalifikacjach przypominał dobre skakanie i będę się tego trzymał. "Warunki były zmienne, mnie się poszczęściło" - ocenił.

Stefan Hula przyznał, że zaraz po wyjściu z progu miał trochę problemów. "Pokrzywiło mnie. Były lekkie turbulencje, ale udało mi się odlecieć na w miarę dobrą odległość. Jutro trzeba się będzie zmobilizować i oddać lepszy skok" - skomentował swój występ.

Rywalizacja w Wiśle rozpocznie się w środę o godz. 20.30.

Historyczny konkurs w radiowej Jedynce komentować będzie Tomasz Zimoch. Początek relacji planowany jest na godzinę 20.30. >>> Czytaj TU

(ah)