Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 11.01.2013

Polacy poznali rywali w Australian Open

Agnieszka Radwańska, Urszula Radwańska, Łukasz Kubot i Jerzy Janowicz wiedzą już z kim zagrają w pierwszej rundzie Australian Open.
Jerzy JanowiczJerzy Janowicz jerzy-janowicz.com

Jerzy Janowicz, rozstawiony z nr 24., wylosował włoskiego tenisistę Simone Bolellego w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open (pula nagród 30 mln dol.) na twardych kortach w Melbourne Park. Łukasz Kubot zagra z Hiszpanem Danielem Gimeno-Traverem.
Janowicz zajmuje obecnie 26. pozycję w rankingu ATP World Tour, najwyższą w karierze. Natomiast nieco wyższy numer w drabince zawdzięcza nieobecności dwóch kontuzjowanych graczy - Hiszpana Rafaela Nadala (nr 4.) i Amerykanina Johna Isnera (13.). Jego włoski rywal za to jest sklasyfikowany na 80. pozycji na świecie.
22-letni łodzianin po raz trzeci wystąpi w Wielkim Szlemie, w którym zadebiutował w czerwcu ubiegłego roku w Wimbledonie. Po przejściu eliminacji pokonał tam właśnie Bolellego 3:6, 6:3, 6:3, 6:3, zanim odpadł w trzeciej rundzie. Był to jedyne jego spotkanie ze starszym o pięć lat Włochem, obecnie 80. na świecie. Później, we wrześniu, w nowojorskim US Open, Polak przegrał pierwszy mecz.
W razie wygranej Janowicz trafi w Melbourne w drugiej rundzie na Niemca Bjoerna Phau (78.) lub Somdeva Devvarmana z Indii (552.), a w trzeciej na jego drodze może ewentualnie stanąć Kubot, 76. w rankingu. Jednak 30-latka z Lubina, mieszkającego od dawna w Pradze, czeka ciężkie zadanie, bo musiałby wyeliminować nie tylko Gimeno-Travera (71.), ale i kolejnego Hiszpana Nicolasa Almagro, rozstawionego z "dziesiątką" (11. na świecie).
Polak pokonał pierwszego z nich dwukrotnie, ale na kortach ziemnych: w 2009 roku w brazylijskim Costa do Sauipe 7:6 (9-7), 1:6, 6:3 oraz dwa lata później w Stuttgarcie 7:6 (7-2), 3:6, 6:2. Poniósł jednak porażkę ostatnio, w październiku 2012 r., na twardej nawierzchni w hali w Sankt Petersburgu 4:6, 6:7 (5-7).
Natomiast z Almagro ma niekorzystny bilans 1-4, a jedyne zwycięstwo odniósł przed dwoma lata w heroicznym, pięciosetowym maratonie na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu 3:6, 2:6, 7:6 (7-3), 7:6 (7-5), 6:4.
Najlepszym wynikiem singlowym Kubota w Wielkim Szlemie jest 1/8 finału, który osiągnął w 2010 roku. Powtórzył ten wynik w Wimbledonie w 2011 roku, gdzie nie wykorzystał dwóch piłek meczowych przeciwko Hiszpanowi Feliciano Lopezowi.
Tytułu wywalczonego przed rokiem będzie bronił Serb Novak Djokovic, lider rankingu, który na otwarcie wylosował niewygodnego Francuza Paula-Henri Mathieu, lubiącego długie pięciosetowe mecze. W swojej ćwiartce drabinki tenisista z Belgradu ma m.in. Czecha Tomasa Berdycha (5.), a w połówce Hiszpana Davida Ferrera (4.) i Serba Janko Tipsarevica (8.).
Wydaje się jednak, że do finału powinien jednak dojść bez większego trudu, bo dopiero tam może trafić na najgroźniejszych rywali.
W dolnej części drabinki znaleźli się przede wszystkim czterokrotny triumfator Australian Open (2004, 2006-07, 2010) - Szwajcar Roger Federer (nr 2.) oraz Szkot Andy Murray (3.), który we wrześniu odniósł pierwsze zwycięstwo w Wielkim Szlemie w nowojorskim US Open i zdobył tytuł mistrza olimpijskiego w Londynie.
Ewentualny półfinał z udziałem tych zawodników może być ozdobą turnieju. W ubiegłym sezonie trafili na siebie pięć razy, a trzykrotnie lepszy okazał się Federer, w tym w finale Wimbledonu. Jednak miesiąc później Brytyjczyk zrewanżował mu się w meczu o złoty medal igrzysk.

mr, man