Barcelona gromi w Pucharze Króla

W tej fazie zagra również Betis Sewilla, w którego barwach na boisko po dwóch miesiącach wrócił Damien Perquis.
Barcelona w dwumeczu zaaplikowała Cordobie siedem goli, a nie straciła żadnego. W czwartek łupem bramkowym podzielili się David Villa i Chilijczyk Alexis Sanchez, którzy zdobyli po dwie oraz Tiago Alcantara.
Trener Tito Vilanova pozwolił odpocząć kilku gwiazdom "Dumy Katalonii", z Argentyńczykiem Lionelem Messim na czele. W ćwierćfinale jego zespół czeka znacznie trudniejsze zadanie, bowiem rywalem będzie inny uczestnik Ligi Mistrzów - Malaga.
Udany powrót na boisko po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją zanotował Damien Perquis. Reprezentant Polski, który w sierpniu trafił do Betisu Sewilla z francuskiego FC Sochaux, zagrał cały mecz, a jego zespół pokonał drugoligowca z Las Palmas. Gola na wagę zwycięstwa i awansu (1:1 w pierwszym spotkaniu) uzyskał pięć minut przed końcem gry rezerwowy Ruben Castro.
Rywalem Betisu w ćwierćfinale będzie Atletico Madryt. Stołeczny zespół zremisował w czwartek z Getafe 0:0; do awansu wystarczyła zaliczka z pierwszego meczu, wygranego przez triumfatora ostatniej edycji Ligi Europejskiej 3:0. Do tego gospodarze prawie godzinę grali w dziesiątkę, gdyż w 33. minucie za faul na Kolumbijczyku Radamelu Falcao otrzymał Rafael Lopez i musiał opuścić boisko.
Wcześniej do czołowej ósemki rozgrywek awansowały m.in. Real Madryt i Valencia. To najciekawsza, obok Barcelony z Malagą, para ćwierćfinałowa. Spotkania zaplanowano na 16 i 23 stycznia.