Podopieczni trenera Tito Vilanovy (przez krótki czas, ze względu na pobyt w szpitalu, zastępował go Jordi Roura), uzyskali 55 na 57 możliwych punktów. Wygrali 18 meczów, a tylko jeden zremisowali - z Realem Madryt 2:2. Przed dwoma laty na półmetku Duma Katalonii zgromadziła 52 pkt (17 zwycięstw, remis i porażka). Jej szkoleniowcem był Pep Guardiola, asystentem zaś Vilanova.
- Identyczna runda rewanżowa byłaby czymś nienormalnym, nielogicznym. To prawda, że piłkarze dokonali czegoś nieprawdopodobnego. Czujemy wielką satysfakcję - ocenił Vilanova.
W obecnych rozgrywkach Barcelona strzeliła 64 bramki, w tym 35 na wyjeździe (w sezonie 2010/11 miała ich 33 na obcych boiskach). Obydwa osiągnięcia są rekordami kraju.
Niedzielny triumf 3:1 w Maladze był 12. z rzędu ligowym sukcesem katalońskiego zespołu (do wyrównania rekordu brakuje czterech). Ponadto Barcelona odniosła dziesiątą kolejną wygraną na wyjeździe, a także przedłużyła do 37 serię meczów, w których strzeliła bramkę. W tej statystyce poprawiła osiągnięcie z sezonu 1943/44.
Najlepszym strzelcem Barcy i ekstraklasy jest Messi - 28 goli. Aż o 10 wyprzedza Kolumbijczyka Radamela Falcao (Atletico Madryt) i o 12 Portugalczyka Cristiano Ronaldo (Real Madryt).
W tabeli Barcelona ma przewagę 11 punktów nad Atletico i 18 nad broniącym tytułu Realem. W rozgrywkach 1973/74 "Królewscy" tracili do Barcy 17 pkt.
mr