Logo Polskiego Radia
PAP
Martin Ruszkiewicz 02.03.2013

Real Madryt - FC Barcelona. "Królewscy" górą w Gran Derbi!

W meczu 26. kolejki hiszpańskiej Primera Division Real Madryt wygrał na własnym stadionie z FC Barceloną 2:1 (1:0). Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 82. minucie Sergio Ramos.
Karim Benzema z Realu Madryt, strzelec pierwszego gola w meczu z Barceloną.Karim Benzema z Realu Madryt, strzelec pierwszego gola w meczu z Barceloną. PAP/EPA/JuanJo Martin

W sumie piłkarze obu drużyn zmierzyli się po raz szósty w obecnym sezonie (m.in. po dwa razy w meczach o Superpuchar Hiszpanii i puchar kraju).

W tabeli Barcelona miała przed tym meczem 16 punktów przewagi nad "Królewskimi", ale ostatnio bardziej chwalony był Real. Zwłaszcza po niedawnym zwycięstwie 3:1 na Camp Nou w półfinale Pucharu Hiszpanii.

Oba zespoły nie wystąpiły w najsilniejszych składach. Nie tylko z powodu kontuzji (m.in. Xavi z Barcelony, Iker Casillas z Realu), ale przede wszystkim z uwagi na czekające obie drużyny rewanżowe mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów.

W zespole gospodarzy odpoczywali Xabi Alonso, Mesut Oezil i Gonzalo Higuain, a Cristiano Ronaldo, Sami Khedira i Alvaro Arbeloa weszli na boisko w trakcie drugiej połowy.

Z kolei w ekipie Katalończyków nie zagrali Cesc Fabregas i Carles Puyol.

Zaczął Benzema, odpowiedział Messi

Pierwsi z gola cieszyli się już w szóstej minucie gospodarze. Do siatki rywali po podaniu Alvaro Moraty trafił Karim Benzema. Wyrównał w 18. minucie Lionel Messi, który po raz kolejny przeszedł do historii hiszpańskiego futbolu.

Dzięki sobotniemu trafieniu Argentyńczyk wyrównał rekord legendarnego Alfredo Di Stefano w liczbie goli zdobytych w "El Clasico" - 18.

Największe emocje czekały kibiców w Madrycie od 57. minuty, gdy na boisku pojawił się Ronaldo. Portugalczyk ożywił grę swojego zespołu, m.in. dwukrotnie był bliski zdobycia bramki z rzutu wolnego (raz trafił w poprzeczkę). Niemal każde jego dotknięcie piłki oznaczało dla rywali kłopoty.

Ramos na wagę trzech punktów

W 82. minucie kibice na Santiago Bernabeu mieli ogromne powody do radości. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Chorwata Luki Modricia najwyżej do piłki wyskoczył Sergio Ramos i efektownym strzałem głową zapewnił Realowi prowadzenie.

W ostatniej minucie doliczonego czasu gry doszło do kontrowersyjnej sytuacji. W pole karne gospodarzy wpadł Adriano, który upadł po starciu z Sergio Ramosem. Wydawało się, że gościom należy się rzut karny, ale sędzia nakazał grać dalej. Wkrótce potem zakończył spotkanie i pokazał czerwoną kartkę (w następstwie dwóch żółtych) najbardziej protestującemu bramkarzowi gości Victorowi Valdezowi.

Do tej pory obie ekipy zmierzyły się 225 razy. Real wygrał 90 meczów, a Barcelona - 87. 48-krotnie zanotowano remis. Bramki: 379-364 na korzyść "Królewskich".

Obecnie przewaga Barcelony w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy nad trzecim Realem wynosi 13 punktów. Wicelider Atletico Madryt zagra w niedzielę z Malagą.

Real Madryt - FC Barcelona 2:1 (1:1)

Bramki: Benzema (6.), Ramos (82.) - Messi (18.)

Real Madryt: Diego Lopez, Varane, Pepe, Sergio Ramos, Coentrao, Kaka, Benzema, Essien, Modrić, Callejon, Morata.

FC Barcelona: Valdes, Alves, Pique, Mascherano, Alba; Sergio, Thiago, Iniesta; Villa, Messi, Pedro

mr