Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 25.07.2013

Liga Europejska: Lech Poznań - FC Honka. Drugie zwycięstwo "Kolejorza"

Piłkarze Lecha Poznań pokonali u siebie FC Honka Espoo 2:1 (2:1) w rewanżowym meczu 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej.
Lech Poznań - FC HonkaLech Poznań - FC HonkaPAP/Jakub Kaczmarczyk
Posłuchaj
  • Mariusz Rumak - trener Lecha Poznań - przed rewanżowym meczem eliminacji Ligi Europejskiej z FC Honka Espoo (Naczelna Redakcja Sportowa PR)
Czytaj także

Pierwsze spotkanie w Finlandii lechici wygrali 3:1 i awansowali do kolejnej rundy, w której zmierzą się z Żalgirisem Wilno.

Dwubramkowa zaliczka wywalczona przez Lecha tydzień temu w Finlandii sprawiła, że spotkanie rewanżowe nie przyniosło większych emocji. Przed własną publicznością wicemistrzowie Polski przypieczętowali awans do kolejnej rundy rozgrywek.
Trener Kolejorza Mariusz Rumak przed meczem podkreślał, że nie sam awans go interesuje, ale dobra gra i zwycięstwo. Ten drugi punkt jego podopieczni zrealizowali, z poziomem gry natomiast było różnie.
Zaczęło się obiecująco dla gospodarzy. Kapitalne podanie od Szymona Pawłowskiego otrzymał Łukasz Teodorczyk, któremu pozostało tylko dostawienie stopy.
Odpowiedź Honki była wręcz błyskawiczna - spiker spotkania nie zdążył jeszcze zakończyć komunikatu o strzelcu gola dla Kolejorza. Mateusz Możdżeń nie zdołał przeciąć podania Tima Vayrynena, a Sampo Koskinen z metra wpakował piłkę do praktycznie pustej bramki.
Stracony gol mocno wybił lechitów z rytmu na kilkanaście minut. W miarę upływu czasu rosła ich przewaga, a momentami zamykali zespół Honki na ich własnym polu karnym. Nie mieli jednak pomysłu na rozerwanie skomasowanej obrony rywali, brakowało też strzałów z dystansu.
Dopiero w 40 min. Pawłowski zaliczył drugą asystę w tym spotkaniu - po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Tomasz Kędziora efektowną główką pokonał Waltera Viitalę.
Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Piłkarze Lecha mieli zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki, niewiele jednak z tego wynikało. Lechici częściej decydowali się na strzały z dystansu, ale gorzej było z celnością. Najbliższy podwyższenia wyniku był bardzo aktywny w tym meczu Vojo Ubiparip, jednak trafił w słupek.
Goście sporadycznie atakowali bramkę Jasmina Buricia, który przez drugie 45 minut miał zaledwie kilka interwencji.
W końcówce Lech wyprowadził kilka kontrataków z przewagą liczebną, ale nie potrafił ich rozsądnie rozegrać. Poirytowani kibice gwizdami skwitowali akcje swoich piłkarzy.

Lech Poznań - FC Honka Espoo 2:1 (2:1)
Bramki:
1:0 Łukasz Teodorczyk (6), 1:1 Sampo Koskinen (8), 2:1 Tomasz Kędziora (40-głową).
Żółte kartki: Vojo Ubiparip (Lech), Abdoulaye Meite (FC Honka).
Sędzia: Eitan Shmuelevitz (Izrael). Widzów: 15 103.
Pierwszy mecz 3:1 dla Lecha; awans Lecha.


man