Logo Polskiego Radia
PAP
Paweł Słójkowski 28.09.2013

Primera Division: rekord Barcelony w cieniu kontuzji Messiego

Piłkarze Barcelony pokonali na wyjeździe Almerię 2:0 i zanotowali najlepszy start sezonu w historii klubu, ale już w 29. minucie boisko z powodu kontuzji uda opuścił Lionel Messi. Badania przejdzie w niedzielę.
Leo Messi strzelił bramkę dla Barcelony, ale chwilę później doznał kontuzjiLeo Messi strzelił bramkę dla Barcelony, ale chwilę później doznał kontuzjiPAP/EPA/CARLOS BARBA

Słynny Argentyńczyk w 21. minucie zapewnił swojej drużynie prowadzenie (ósmy gol w sezonie), jednak niedługo potem doznał urazu mięśnia uda prawej nogi. Po dłuższym sprincie poczuł ból i poprosił o zmianę - został zastąpiony przez Xaviego Hernandeza.
Na razie nie wiadomo, czy Messi będzie mógł zagrać we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów na wyjeździe z Celtikiem Glasgow. W niedzielę przejdzie szczegółowe badania.
Po zejściu z boiska Argentyńczyka piłkarze Barcelony zdołali zdobyć jeszcze jedną bramkę. W 56. minucie golkipera rywali pokonał Adriano Correia i goście, którzy wywalczyli dotychczas komplet punktów, utrzymali pozycję lidera.
Katalończycy po raz pierwszy w historii klubu wygrali siedem kolejnych meczów na rozpoczęcie sezonu, dzięki czemu ich trener Gerardo "Tata" Martino już ma pewne miejsce w historii Barcelony.
Dotychczas sześcioma wygranymi na początku sezonu w katalońskim klubie mogli pochwalić się James Bellamy (sezon 1929/30), Johan Cruyff (1990/91), Louis van Gaal (1997/98), Josep Guardiola (2009/10) oraz Tito Vilanova (2012/13).
Z kolei Messi, dzięki zdobyciu swojej 223. bramki w hiszpańskiej ekstraklasie, awansował na piąte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii tych rozgrywek.
Wieczorem (godz. 22) rozpocznie się największe wydarzenie 7. kolejki - w derbach Madrytu trzeci w tabeli Real podejmie wicelidera Atletico (mające komplet punktów).
W piątek jednym z bohaterów hiszpańskiej ekstraklasy był Bartłomiej Pawłowski. Zawodnik, który jeszcze kilka tygodni temu występował w łódzkim Widzewie, zdobył efektowną bramkę dla Malagi w zremisowanym na wyjeździe meczu z Realem Valladolid 2:2.
Pawłowski wpisał się na listę strzelców w 76. minucie, zaledwie kilka chwil po wejściu na boisko, ustalając wynik spotkania. To pierwsze trafienie polskiego napastnika w Primera Division w drugim występie - zadebiutował w sierpniu, wchodząc z ławki rezerwowych w spotkaniu z Barceloną (0:1).
- Pawłowski wspaniale przyjął piłkę po dośrodkowaniu z prawej strony, obrócił się i uderzył z woleja zanim piłka dotknęła ziemi! Cóż za "golazo" Pawłowskiego! - relacjonowała przebieg akcji strona internetowa gazety "Marca".
Wcześniej gościom prowadzenie dał w 24. minucie Paragwajczyk Roque Santa Cruz, a potem dwukrotnie trafili piłkarze Valladolid - Javi Guerra oraz Kolumbijczyk Humberto Osorio.
Malaga zajmuje ósme miejsce z dziewięcioma punktami.

ps