Logo Polskiego Radia
PAP
Aneta Hołówek 30.09.2013

Ekstraklasa: Lechia Gdańsk - Korona Kielce. Dwa rzuty karne nie złamały Lechii

W drugim poniedziałkowym meczu 10. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lechia Gdańsk zremisowała u siebie z Koronę Kielce 2:2 (2:2). Dwie bramki dla gości zdobył Michał Janota.
Lechia Gdańsk - Korona KielceLechia Gdańsk - Korona Kielce PAP/Adam Warżawa
Posłuchaj
  • Piłkarz Lechii Gdańsk Piotr Grzelczak po meczu z Koroną Kielce (Naczelna Redakcja Sportowa PR)
  • Piłkarz Korony Kielce Michał Janota po meczu z Lechią Gdańsk (Naczelna Redakcja Sportowa PR)
Czytaj także

Mecz Lechii Gdańsk z ostatnią w tabeli Koroną Kielce na PGE Arenie zakończył trwającą 12 dni serię, podczas której codziennie odbywały się mecze piłkarskiej ekstraklasy. Po emocjonującym spotkaniu gospodarze, którzy już w 20. minucie, po dwóch rzutach karnych Michała Janoty, przegrywali 0:2, zdołali doprowadzić do remisu 2:2.
Oba zespoły nie mogły zaliczyć swoich ostatnich występów do specjalnie udanych - zarówno Lechia jak i Korona nie odniosły bowiem zwycięstwa w czterech kolejnych spotkaniach. Gdańszczanie zanotowali w tym okresie trzy remisy i porażkę, natomiast kielczanie zdołali wywalczyć tylko jeden punkt.
Goście nie wykorzystali jednak w Gdańsku szansy nie tylko na odniesienie inauguracyjnego w tym sezonie wyjazdowego zwycięstwa (do tej pory ponieśli komplet czterech porażek), ale przerwania także trwającej już 519 dni serii bez wygranej na obcych boiskach - ostatni wyjazdowy triumf piłkarze Korony zanotowali 28. kwietnia 2012 roku, kiedy po dwóch golach Pavola Stano pokonali w Bełchatowie miejscowy GKS 2:0.
Gospodarze zagrali osłabieni brakiem kontuzjowanego Daisuke Matsui oraz Przemysława Frankowskiego, który w ostatnim meczu z Wisłą w Krakowie otrzymał czerwoną kartkę. Po raz pierwszy w tym sezonie na boisku pojawił się lewy obrońca Rafał Janicki. W porównaniu do ostatniego meczu z Górnikiem Zabrze w Kielcach trener Korony Jose Rojo Martin nie zdecydował się dokonać żadnej zmiany w wyjściowym składzie.
W 20. minucie goście prowadzili już 2:0, ale spory udział w tych trafieniach mieli Christopher Oualembo i Paweł Dawidowicz, którzy w 12. i 19. minucie zagrali piłkę ręką we własnym polu karnym. Skutecznym egzekutorem jedenastek był Janota, który jednak trzy razy wykonywał karnego.
Sebastian Małkowski obronił co prawda pierwsze uderzenie ofensywnego pomocnika gości, ale sędzia asystent zasygnalizował błąd ustawienia golkipera Lechii, który nie stał na linii. Pomimo protestów zawodników gospodarzy Daniel Stefański nakazał powtórzenie karnego. Kolejnej szansy Janota, który pewnie wykonał także następną jedenastkę, już nie zmarnował.
Gdańszczanie nie załamali się niespodziewanym prowadzeniem rywali i już w 38. minucie doprowadzili do remisu. Kontaktowego gola strzelił w 31. minucie Piotr Grzelczak, który po centrze z lewej strony Piotra Wiśniewskiego popisał się pięknym uderzeniem z woleja w "okienko" bramki Korony.
Siedem minut później Dawidowicz zrehabilitował się za wcześniejsze zagranie ręką i po rzucie wolnym wykonywanym przez Grzelczaka strzałem głową po raz drugi pokonał Zbigniewa Małkowskiego. Było to debiutanckie trafienie w ekstraklasie 18-letniego pomocnika.
Tuż przed przerwą dwóch dogodnych okazji dla gospodarzy nie wykorzystał jeszcze Paweł Buzała, który w 32. minucie zastąpił niemrawego Oualembo. Także na początku drugiej połowy Buzała zmarnował kolejne dwie bramkowe sytuacje.

W 67. minucie, po źle wyprowadzonej akcji gości, od straty trzeciego gola uchronił Małkowski, który wygrał pojedynek sam na sam z Grzelczakiem. 10. minut później golkiper kieleckiej drużyny okazał się lepszy w podobnej sytuacji od Buzały. Do końca spotkania trwał napór Lechii, która jednak nie zdołała zmienić wyniku. Co prawda w 88. minucie do siatki trafił Adam Duda, ale arbiter dopatrzył się wcześniej pozycji spalonej Wiśniewskiego.

Po meczu powiedzieli:

Jose Rojo Martin (trener Korony Kielce): "Chciałbym podziękować kibicom, którzy przyjechali z Kielc oraz trenerowi Michałowi Probierzowi za zachowanie wobec mojej osoby.

Nie możemy jednak ponownie tracić dwóch bramek, bo wtedy trudno o zwycięstwa. Trzeba również docenić postawę Lechii, która przegrywając 0:2 zdołała doprowadzić do remisu. Jestem zadowolony z postawy własnego zespołu, który na boisku w Gdańsku zostawił duszę i włożył w to spotkanie mnóstwo wysiłku. Musimy jednak zrobić wszystko, aby uniknąć błędów, jakie przytrafiły nam się w tym meczu."

Michał Probierz (trener Lechii Gdańsk): "Po stracie drugiej bramki rozegraliśmy jeden z najlepszych fragmentów w tym sezonie. Zdołaliśmy bowiem wrócić do gry i pokazaliśmy prawdziwy charakter. Mogliśmy pokusić się nawet o zwycięstwo nad Koroną, jednak w decydujących momentach nie zdołaliśmy postawić kropki nad "i". Zabrakło nam wykończenia akcji, zimnej krwi, a także zwykłego cwaniactwa w polu karnym gości.

Nie zgadzam się opiniami, że po ostatnich meczach bez wygranej, znaleźliśmy się w głębokim kryzysie."

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 2:2 (2:2)
Bramki:
0:1 Michał Janota (14-karny), 0:2 Michał Janota (20-karny), 1:2 Piotr Grzelczak (31), 2:2 Piotr Grzelczak (38).
Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Deleu. Korona Kielce: Tomasz Lisowski, Marcin Trojanowski, Vanja Markovic, Serhij Pyłypczuk.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 9 608.
Lechia Gdańsk: Sebastian Małkowski - Deleu, Jarosław Bieniuk, Sebastian Madera, Rafał Janicki - Christopher Oualembo (32. Paweł Buzała), Paweł Dawidowicz, Marcin Pietrowski, Piotr Wiśniewski, Piotr Grzelczak - Patryk Tuszyński.
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Paweł Golański, Piotr Malarczyk (59. Kamil Sylwestrzak), Pavol Stano, Tomasz Lisowski - Marcin Trojanowski (46. Mateusz Stąporski), Vanja Markovic, Artur Lenartowski, Michał Janota (82. Przemysław Trytko), Serhij Pyłypczuk - Daniel Gołębiewski.

Wyniki meczów 10. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2013-09-27:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Piast Gliwice 0:1 (0:0)
2013-09-28:
Ruch Chorzów - Wisła Kraków 1:1 (0:1)
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1)
Cracovia Kraków - Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)
2013-09-29:
KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0)
Lech Poznań - Widzew Łódź 1:0 (1:0)
2013-09-30:
Lechia Gdańsk - Korona Kielce 2:2 (2:2)
Górnik Zabrze - Zawisza Bydgoszcz 3:2 (1:1)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1.Legia Warszawa              10 8 0 2 26-1124 +15
2.Górnik Zabrze               10 5 4 1 18-1219 +6
3.Pogoń Szczecin              10 5 4 1 14-1119 +3
4.Wisła Kraków                10 4 6 0 14- 518 +9
5.Jagiellonia Białystok       10 4 3 3 18-1315 +5
6.Lechia Gdańsk               10 3 6 1 14-1215 +2
7.Lech Poznań                 10 4 3 3 11-1015 +1
8.Piast Gliwice               10 4 2 4 12-1414 -2
9.Śląsk Wrocław               10 2 5 3 12-1311 -1
10.Cracovia Kraków            10 3 2 5 11-1311 -2
11.Ruch Chorzów               10 2 5 3 10-1711 -7
12.Zawisza Bydgoszcz          10 2 4 4 14-1410
13.KGHM Zagłębie Lubin        10 2 3 5  7-109 -3
14.Widzew Łódź                10 2 2 6  8-208 -12
15.Podbeskidzie Bielsko-Biała 10 1 4 5  8-157 -7
16.Korona Kielce              10 1 3 6 12-196 -7

*W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce
2013-10-04:
Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce (18.00)
Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin (20.30)
2013-10-05:
Jagiellonia Białystok - Cracovia Kraków (15.30)
Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze (18.00)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań (20.30)
2013-10-06:
Wisła Kraków - Legia Warszawa (15.30)
Widzew Łódź - Lechia Gdańsk (18.00)
2013-10-07:
Piast Gliwice - Ruch Chorzów (18.00)


man