Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 06.11.2013

Ekstraklasa: Górnik Zabrze traci kolejnego szkoleniowca

Bogdan Zając w piątkowy wieczór po raz ostatni poprowadzi Górnika Zabrze, który podejmie Wisłę Kraków.
Górnik ZabrzeGórnik ZabrzeGórnik Zabrze

Zabrzańscy piłkarze chcą wygrać i w ten sposób się pożegnać z odchodzącym do kadry trenerom. Nazwisko nowego szkoleniowca nie jest znane.
1 listopada z klubem oficjalnie pożegnał się Adam Nawałka, który został selekcjonerem. Zając był jego asystentem i będzie mu pomagał również w reprezentacji. Tymczasowo poprowadził zabrzan w przegranym spotkaniu z Lechem Poznań, a w piątek kończy, po czterech latach, związek z Górnikiem. W sztabie drużyny narodowej znalazł się też pracujący z zabrzańskimi bramkarzami Jarosław Tkocz.
- Oba zespoły w lidze zmierzą się po raz setny. Mam nadzieję, że mecz przejdzie do historii nie tylko z tego powodu. Wierzę, że chłopcy zagrają takie spotkanie, które zapisze się wielkimi zgłoskami. Czeka nas ciężka walka o ligowe punkty i o każdy metr boiska. Chcemy w piątkowy wieczór przeskoczyć Wisłę w tabeli - powiedział Zając.
- Chcemy w piątek godnie podziękować trenerom za wspólne lata pracy i oczywiście zdobyć trzy punkty - dodał kapitan Górnika Krzysztof Mączyński.
I on, i trener mają za sobą występy w Wiśle.
Trener Zając wydawał się wzruszony pytaniami o pożegnanie.
- Ciężko o tym mówić. Minęły fantastyczne cztery lata. Spotkaliśmy dziesiątki piłkarzy. Grupa robi niesamowite postępy. Łezka w oku się zakręci. Zrobimy wszystko, by te ostatnie wspólne chwile uczcić zwycięstwem - zaznaczył.
Przyznał, że jest w stałym kontakcie telefonicznym z Nawałką.
- Rozmawiamy w dzień i w nocy. Wiemy, że ma jako selekcjoner mnóstwo pracy, nie chcemy mu zawracać niepotrzebnie głowy. On się koncentruje na kadrze, nam powierzył "pociągnięcie klubowego wózka". I chcemy go pociągnąć do wygranej - zakończył trener.
Prezes Górnika Artur Jankowski na temat nowego szkoleniowca nie chciał się szerzej wypowiadać.
- Było siedmiu kandydatów, zostało trzech, rozmowy trwają. Przed nami bardzo ważny mecz z Wisłą, który chcemy wygrać. Potem jest przerwa dla reprezentacji, więc nie ma pośpiechu. To nie jest tak, że piłkarze zostali zostawieni samym sobie i nie mają z kim trenować - poinformował Jankowski.

 

man