Jak wyjaśniła Urszula Kryńska, „trendy światowe faktycznie są takie, że mamy do czynienia z czwartą rewolucją przemysłową lub tzw. przemysłem 4.0”. - Koncepcja ta zrodziła się w Niemczech w 2011 roku i polega na tym, że w sektorze przemysłowym maszyny mają się ze sobą same komunikować. Jest to więc krok dalej za trzecia rewolucją, czyli automatyzacją – tłumaczyła.
Dodała, że Polska na pewno chciałaby w uczestniczyć w czwartej rewolucji przemysłowej, ale „jeszcze dużo przed nami”. - Autorzy raportu poświęconego czwartej rewolucji przemysłowej stwierdzili, że na etapie rozwoju, na którym jesteśmy, polska gospodarka bardzo dużo zyskuje dzięki kopiowaniu tego, co jest na Zachodzie. Nie musimy się porywać z motyką na słońce, ponieważ kopiując rozwiązania zachodnie, możemy jeszcze przez pewien czas rosnąć – zaznaczyła Kryńska.
Dr Cezary Mech podkreślił, że otwarte pozostaje pytanie o to, czy mamy potencjał intelektualny i organizacyjny. - Pytanie czy te podmioty nie byłyby podczepione pod już istniejące sieci dystrybucyjne, które nie są polskie. W Polsce jest najtaniej i jeśli coś się stanie to wyemigrują, a nie przejdą do wyższej półki polegającej na tym, że to wyższa wartość dodana – tłumaczył były wiceminister finansów.
Do tzw. czwartej rewolucji przemysłowej odniósł się także Sławomir Horbaczewski. - Dużo mówimy o tym, że urządzenia nie służą do posługiwania się nimi, ale że wkrótce urządzenia będą posługiwać się nami. Tak samo może być za chwilę z internetem rzeczy. Może się okazać, że będziemy tylko współuczestnikami tej przestrzeni. Minister Morawiecki wskazał, że będzie bilion, czyli tysiąc miliardów, tych urządzeń, czyli w najbliższej przyszłości może się okazać, że będzie ich sto na osobę – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Wojciech Surmacz.
Polskie Radio 24/pr
Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 14.11.17
Godzina emisji: 9:09