W nocy z 4 na 5 czerwca minie 25 lat od odwołania Jana Olszewskiego. Odsunięcie premiera od władzy odbywało się w cieniu sejmowej uchwały, która zobowiązywała ministra spraw wewnętrznych do udzielenia „pełnej informacji na temat urzędników państwowych od szczebla wojewody wzwyż, a także posłów i senatorów (…), będących współpracownikami Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa w latach 1945-1990”.
Jak podkreślał w Polskim Radiu 24 Jan Parys, choć bezpośrednim powodem odwołania rządu była uchwała Sejmu dotycząca ujawnienia agentury w Polsce, rzeczywisty powód „nocnej zmiany” był inny. – Prawdziwym powodem odwołania rządu Jana Olszewskiego było to, że ówczesna Rada Ministrów chciała zmienić miejsce Polski w Europie, chciała związać kraj z Zachodem, a wówczas siły prorosyjskie w naszym kraju były bardzo silne – wskazywał były polityk. – Trzeba być bardzo naiwnym, żeby sądzić, że sojusz sił prorosyjskich obalał rząd Olszewskiego w trosce o dobro dwudziestu kilku agentów, którzy byli po stronie Solidarności – dodawał.
Zdaniem Jana Parysa, odwołanie premiera Olszewskiego miało na celu opóźnienie zbliżenia Warszawy z Zachodem. – Tempo zmian było dla komunistów zbyt szybkie. Nie byli w stanie inaczej zablokować zmian niż poprzez obalenie rządu – mówił, podkreślając, jak dużo ekipa Jana Olszewskiego zrobiła w kontekście integracji z NATO. – W ciągu kilku miesięcy udało się nam doprowadzić m.in. do przyjazdu sekretarza generalnego NATO do Polski, sam też byłem na spotkaniu w kwaterze głównej Sojuszu – wspominał gość PR24.
Były szef w rozmowie z Polskim Radiu 24 zwracał także uwagę na dążenie rządu Olszewskiego do likwidacji wszystkich rosyjskich baz wojskowych, które były na terenie Rzeczpospolitej.
Więcej w całej rozmowie Małgorzaty Głogowskiej.
Polskie Radio 24/mp
Odwołanie rządu Jana Olszewskiego - czytaj więcej
____________________
Data emisji: 2.06.17
Godzina emisji: 10.35