Logo Polskiego Radia
PAP
Marcin Nowak 07.01.2011

Pijani rosyjscy hokeiści w USA

Rosyjscy mistrzowie świata juniorów w hokeju na lodzie byli zdaniem obsługi lotniska w Buffalo pijani i nie zostali wpuszczeni do samolotu.
Kanada gra z Rosją na igrzyskach w Vancouver 2010Kanada gra z Rosją na igrzyskach w Vancouver 2010fot. East News

Jak poinformowała rzeczniczka portu lotniczego, około 30. osób z rosyjskiej ekipy hokejowej, wracającej ze złotym medalem z MŚ juniorów, nie wpuszczono na pokład samolotu, ponieważ ich zachowanie określono jako "niesforne".

Juniorzy Rosji wygrali w środę finałowy mecz mistrzostw świata juniorów z Kanadą 5:3 (po dwóch tercjach przegrywali 0:3). To było pierwsze zwycięstwo Rosji w MŚ w tej kategorii wiekowej od 2003 r.

Noc rosyjscy hokeiści i działacze spędzili w hotelu, obok lotniska, gdzie odsypiali celebrowanie sukcesu. Jak poinformował rzecznik ekipy Michaił Zislis, z radości ogolony na zero, mieli odlecieć do Atlanty.

Rzecznik odpierał zarzuty linii lotniczej Delta, jakoby młodzi hokeiści byli niesforni i zarzucił załodze samolotu przesadną reakcję i zignorowanie zapewnień trenera Walerego Bragina, że panuje nad sytuacją. - Nie sądzę, by to było fair wobec nas. Nawet nie chcieli nas słuchać - wyjaśniał Zislis, utrzymując, że młodzi hokeiści (poniżej 20 lat) czcili zwycięstwo w MŚ wyłącznie szampanem w szatni.

Tymczasem fotografie zamieszczone w prasie kanadyjskiej pokazały graczy świętujących sukces w hotelowym barze. - Z całą pewnością byli odurzeni. Byli tak pijani, że wchodzili do autokaru podtrzymując się wzajemnie - powiedział kierowca autobusu Curtis Hall, który wiózł Rosjan z hotelu na lotnisko. - Byłem zadowolony, że się ich pozbyłem - dodał w wywiadzie dla gazety "The Buffalo News".

Na stronie internetowej Rosyjskiej Federacji Hokejowej napisano, że reprezentacja juniorów wróci do domu dzień później, ze względu na spóźnione przybycie na lotnisko. "Po sukcesie w finale chłopców ogarnęły takie emocje, że zebranie ich razem zabrało trochę czasu i ekipa przybyła na lotnisko z opóźnieniem" - napisał w oświadczeniu dyrektor wykonawczy Rosyjskiej Federacji Hokejowej Walery Fiesiuk.

man