Obraz Bodo Koxa jest szczególny, o czym świadczy m.in. fakt, że reżyser dostał w tym roku nagrodę Orła w kategorii "Odkrycie roku". Piotr Głowacki pokazał w tym filmie nie tylko swoją wrażliwości, ale i aktorską technikę. - Najprzyjemniejsza w pracy przy tym filmie była praca w trójkącie i odnalezienie wspólnoty. Wiedzieliśmy o tym, że głównym bohaterem filmu jest właśnie trójkąt, czyli to co dzieje się trzema osobami: tytułową dziewczyną z szafy, mną i moim filmowym bratem - opowiada gość Ryszarda Jaźwińskiego.
Rozmowy Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>
Zdaniem Piotra Głowackiego najprzyjemniejsza w pracy aktora jest możliwość zbudowania postaci od podstaw. - W miarę przechodzenia z poziomu aktora młodego pokolenia do poziomu aktora pokolenia średniego widzę, jak dużą rolę odgrywa poczucie humoru. Warto inwestować w poczucie humoru. Cieszę się, gdy dostaję propozycje, które dają szanse na to, żeby użyć właśnie tego narzędzia - opowiada gość audycji "Trójkowo, filmowo".
Aktora będzie można zobaczyć niebawem w dwóch produkcjach. - Film "Bogowie" opowiadający historię profesora Zbigniewa Religi i jego zespołu. To opowieść o pierwszym udanym przeszczepie serca w Polsce. Gram tam profesora Mariana Zembalę, asystenta Religi. Drugi film nazywa się "Hiszpanka". To obraz historyczny, opowiadający o powstaniu wielkopolskim - zdradza aktor.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której mówiliśmy także o ceremonii wręczenia Polskich Nagród Filmowych Orły 2014, o polskiej premierze tego tygodnia, czyli "Obietnicy" Anny Kazejak. O filmie "Scena zbrodni" opowiedział reżyser Joshua Oppenhaimer.
Audycję "Trójkowo, filmowo" przygotował i prowadził Ryszard Jaźwiński.
(mp, ei)