Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Karpa 13.06.2014

"Jak ojciec i syn": subtelnie o rodzinnych relacjach

- Ten film to nasze spojrzenie, przez perspektywę Hirokazu Koreedy, na świat rodziców. Dzięki pewnemu zbiegowi okoliczności możemy przyjrzeć się, jak ewoluują relacje między rodzicami i dziećmi - mówił w Trójce Jakub Duszyński.
Kadr z filmu Jak ojciec i synKadr z filmu "Jak ojciec i syn"Gutek Film/mat. prasowe

Najnowszy film Hirokazu Koreedy to niezwykły portret współczesnej rodziny, która dowiaduje się, że ich syn nie jest ich biologicznym dzieckiem. - Ta historia jest raczej poważna, opowiada o trudnej sytuacji. Większość z nas na szczęście nie stanie przed tak dramatycznym wyborem, ale każdy może, oglądając ten film, przypomnieć sobie własne dzieciństwo i więź z rodzicami, pomyśleć o relacji ze swoimi dziećmi. Byłbym szczęśliwy, gdyby film wyzwolił w widzach taką właśnie refleksję - mówił reżyser w rozmowie z Katarzyną Borowiecką podkreślając, że z jego punktu widzenia najważniejsze było ukazanie relacji dziecka i rodziców.

Światowa premiera "Jak ojciec i syn" miała miejsce podczas ubiegłorocznego festiwalu w Cannes, gdzie obraz spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem. Jury, któremu przewodniczył Steven Spielberg przyznało mu swoją nagrodę, otrzymał także wyróżnienie Jury Ekumenicznego. Słynnemu amerykańskiemu reżyserowi film spodobał się natomiast tak bardzo, że należąca do niego firma Dream Works kupiła prawa do remake'u.

- Spielberg chce tę historię opowiedzieć po swojemu. W tym roku rozmawiałem w Cannes z kilkoma osobami, które znają kulisy zeszłorocznego werdyktu jury. Przypomnijmy: wygrało "Życie Adeli" Abdellatifa Kechiche'a. Do ostatniego dnia Spielberg próbował zrobić wszystko, by to jednak japoński film otrzymał Złotą Palmę. Jest to film skromny mały, delikatny, subtelny - mówi Jakub Duszyński z Gutek Film.

Rozmowy Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>

Podczas ostatniego festiwalu w San Sebastian film zdobył również nagrodę publiczności. Sukces jest tym większy, że w konkursie pokazywane były także głośna "Grawitacja" i popularna komedia "Czas na miłość".

(mk, ei)