"Metropolis" od środka

W Berlinie można oglądać wystawę poświęconą legendarnemu filmowi Fritza Langa Ekspozycja przedstawia także historię rekonstrukcji filmu uważanego za prekursora gatunku science fiction. Obraz Langa, reklamowany jako najdroższy film świata, okazał się po niemieckiej premierze ogromną klapą. Za granicę posłano więc jego inną wersję, skróconą o jedną trzecią i daleką od zamierzeń reżysera.

Ponieważ oryginał filmu uległ zniszczeniu, przez dziesięciolecia usunięte sceny były zastępowane napisami opowiadającymi przebieg akcji. Dopiero w 2008 r. odkryto w Buenos Aires niemal kompletną kopię, bliską wizji Langa. Na jej podstawie „Metropolis" został na nowo zrekonstruowany, a premiera najnowszej wersji ma się odbyć na wielkim ekranie pod Bramą Brandenburską 12 lutego podczas festiwalu Berlinale. Wystawa to element promocji pokazu. Można na niej zobaczyć nie tylko zdjęcia z planu, oryginalne rekwizyty, projekty kostiumów i scenografii, ale również prześledzić proces restauracji zaginionych scen. Po długim okresie zapomnienia „Metropolis" odkryto na nowo w latach 70-tych, a film został uznany za kamień milowy w historii science fiction. Dzieło Langa inspirowało twórców takich klasyków gatunku jak „Gwiezdne wojny", „Blade Runner" czy „Piąty element".