"Cóż to za dziwna potrawa te książki, nigdy nam się nie przejada" - mawiał Jarosław Iwaszkiewicz. Pisarz publikował swoje przemyślenia regularnie, przez ćwierć wieku (1954–1979) na łamach "Życia Warszawy". Nakładem wydawnictwa Czytelnik ukazał się wybór 85, z prawie 1000 opublikowanych tekstów o literaturze.
- Zaczynał pisać felietony jako 60-latek, gdy mówił o książkach, czuł się jak ryba w wodzie - opowiadała w audycji "Sezon na Dwójkę" autorka opracowania Katarzyna Gędas.
Jarosław Iwaszkiewicz nie widział siebie jako krytyka, raczej chciał być blisko czytelników. Uważał, że książka jest zawsze rozmową między autorem, a czytającym.
W felietonach szczególną rolę odgrywają przyjaciele pisarza Karol Szymanowski, Zofia Nałkowska, Jerzy Liebert. Autor lubił czytać biografie i dzienniki. Najważniejszymi książkami na półce Iwaszkiewicza były tomiki poezji Skamandrytów, powieści Stefana Żeromskiego, Marii Dąbrowskiej i Elizy Orzeszkowej.
W archiwum Polskiego Radia zachowała się opowieść Jarosława Iwaszkiewicza o książkach, które dodawały pisarzowi otuchy w 1939 roku.
Opracowanie "Rozmowy o książkach. Nowy wybór z lat 1954-1979" ukazało się nakładem wydawnictwa Czytelnik.