Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 23.06.2014

Odwołano spektakl "Golgota Picnic". To koniec poznańskiego Malta Festival?

Zdaniem byłego dyrektora artystycznego festiwalu, Lecha Raczaka, decyzja szefa Malty, Michała Merczyńskiego, może doprowadzić do tego, że impreza zostanie zakończona przed czasem.
Sztuka Golgota PicnicSztuka "Golgota Picnic"mat. promocyjne/youtube.com/watch?v=AhDdLCnBfHU

Jak podkreślił Lech Raczak w rozmowie z Radiem Merkury, artyści dyskutują między sobą o ewentualnym "zerwaniu" festiwalu. - Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale oburzenie jest absolutne - oznajmił.
- Jest mi wstyd za Poznań - powiedział Raczak. Decyzję Merczyńskiego nazwał przedwczesną i niczym nie uzasadnioną. Stwierdził, że odwołanie przedstawienia "Golgota Picnic" degraduje Maltę, która w związku z tym wydarzeniem "spada z pierwszej ligi światowych festiwali do trzeciej lub czwartej".
Były dyrektor dodał, że decyzja o odwołaniu spektaklu narusza także podstawową ideę festiwalu - wolności swobód i przekonań. - Poznań staje się miastem opresji - podsumował. Według Raczaka decyzja Merczyńskiego to nie tylko cenzura prewencyjna, ale coś jeszcze groźniejszego: złamanie ludzkiego prawa do wolności wypowiedzi.
"Nie będziemy brać udziału w spektaklu nienawiści"
Przeciwko spektaklowi "Golgota Picnic" protestowali politycy i duchowni. Metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki uznał, że spektakl "odbierany jest powszechnie jako bluźnierczy i wyśmiewający w sposób ordynarny to, co dla chrześcijan jest największą świętością". Według niego "przedstawienie ukazuje Chrystusa jako degenerata, egoistę, odpowiedzialnego za całe zło na świecie. Spektakl obfituje w lubieżne sceny, a pod adresem Chrystusa padają liczne wulgaryzmy. Występujący nago aktorzy kpią z Męki Pańskiej, a całość przesycona jest pornograficznymi odniesieniami do Pisma Świętego". Kibice kilku klubów piłkarskich i środowiska nazywające siebie katolickimi zapowiadały zorganizowanie przed spektaklem manifestacji na 50 tys. osób.
"Z powodu bardzo dużego zagrożenia zamieszkami, których skala i forma mogą być niebezpieczne dla naszych widzów, aktorów, postronnych osób a także mogą prowadzić do dewastacji obiektów użyteczności publicznej miasta Poznania zmuszeni jesteśmy do odwołania przedstawienia "Golgota Picnic” w dniach 27 i 28 czerwca. Niebezpieczny spektakl nienawiści do odmiennej wizji świata, jaki zaplanowali na te dni w Poznaniu protestujący nie będzie naszym udziałem" - napisał Michał Merczyński w specjalnym oświadczeniu opublikowany na stronie festiwalu.
Organizatorzy festiwalu poinformowali, że osoby, które zakupiły wejściówkę na pokazy "Golgota Picnic" otrzymają zwrot pieniędzy w punkcie zakupu biletów lub na konto, z którego została dokonana płatność.
"Ostatnia wieczerza współczesności"

Reżyser "Golgota Picninic" Rodrigo Garcia w swoim spektaklu, "nawiązując do chrześcijańskiej ikonografii, organizuje piknik, który jest zarazem ostatnią wieczerzą współczesności. Świat jawi się w przedstawieniu jako podszyta pustką orgia posiadania, w której ludzie pozostają zniewoleni we własnej hipokryzji". Widowisko rekomendowane jest dla widzów pełnoletnich.
Sztuka pokazywana była m.in. w Brazylii, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Niemczech. We Francji spektakl spotkał się z protestem środowisk chrześcijańskich.

Malta Festival Poznań zakończy się 29 czerwca. Na trwający trzy tygodnie festiwal składa się 300 propozycji programowych. Tematem przewodnim - "Idiomem" - jest "Ameryka Łacińska. Mieszańcy".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, Festiwal Malta, kk