Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Szałowska 18.10.2010

PO dla elit, PiS dla zwykłych ludzi

Jest coraz więcej różnic między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską - powiedział Jacek Kurski, poseł PiS.
Jacek KurskiJacek Kurskifot. kurski.net.pl

Jacek Kurski, eurodeputowany PiS, gość "Salonu politycznego Trójki", odniósł się do dziesiejszego wywiadu Joanny Kluzik-Rostkowskiej w "Gazecie Wyborczej". Posłanka powiedziała, że poparcie dla PiS w wyborach samorządowych niższe niż 36 proc. nie będzie żadnym sukcesem. Właśnie tyle uzyskał Jarosław Kaczyński w I turze wyborów prezydenckich i każdy wynik poniżej tego progu będzie oznaczał, że polityka łagodnego języka była skuteczna.

– W kampanii prezydenckiej dominował pogląd, by nie ruszać trudnych spraw, takich jak kwestia śledztwa smoleńskiego czy reakcji państwa w czasie powodzi - mówił Kurski. – Jeżeli nie można podjąć dyskusji o zasadniczych sprawach, które nas różnią od drugiej strony, to nie można wygrać wyborów - podkreślił.

Według Kurskiego różnic między PiS i PO jest coraz więcej. - Platforma jest partią obliczoną na interesy wąskiej elity, a my chcemy bronić interesów zwykłych Polaków - podkreślił poseł PiS.

Kurski był oburzony komentarzami polityków i publicystów porównującymi PiS do nazizmu lub partii komunistycznej. Uznał, że jest to celowe budowanie negatywnego wizerunku PiS przez środowiska przeciwne.

Jacek Kurski widzi sposób na przełamanie tego negatywnego wizerunku.

- Tam, gdzie chodzi o byt zwykłych ludzi, tylko Prawo i Sprawiedliwość ma tytuł do tego, by się odwołać do pozytywnego dorobku w gospodarce i sprawach społecznych – podkreślił.

Jacek Kurski odniósł się również do swoich słów wypowiedzianych na konwencji PiS, która odbyła się w niedzielę 17 października w Bydgoszczy. Media podały, że zastępujący prezesa PiS Jacek Kurski nazwał rządy Platformy Obywatelskiej "największą pomyłką ludzkości".

- Chyba powiedziałem, że jedną z największych – sprostował eurodeputowany w Trójce.

Zdaniem Kurskiego w Polsce zbyt wiele czasu poświęca się tematom zastępczym w polityce, podczas gdy dzieją się rzeczy faktycznie niebezpieczne, jak rosnące zadłużenie, podniesienie podatku VAT i tendencje autorytarne ze strony PO.

- Jeśli nawet Leszek Balcerowicz, który namaszczał tę partię, bije na alarm i zwraca na to uwagę, to znaczy, że rząd poniósł zupełne fiasko - mówił Kurski.

Audycji "Salon polityczny Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o godz. 8.13. Zapraszamy.

(asz/im)