Nie będzie śledztwa w sprawie pożyczek, które otrzymywał poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Hofman. Tak postanowiła prokuratura . Doniesienie w tej sprawie złożyło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak powiedział IAR, że śledczy zweryfikowali informacje zawarte we wniosku CBA. Adam Hofman i znajomy, który przelewał pieniądze na jego konto, złożyli wyjaśnienia. Prokuratura otrzymała też stanowisko z kaliskiego urzędu skarbowego. Śledczy stwierdzili, że nie ma podstaw do wszczęcia śledztwa.
Zawiadomienie złożone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne dotyczyło operacji finansowych o wartości ponad 100 tysięcy złotych. Adam Hofman przyznał, że chodzi o to, że nie zapłacił w terminie podatku od pożyczki wynoszącego 600 złotych. Śledczy ustalili, że sprawa się przedawniła, a Hofman, choć po czasie, zapłacił jednak należny podatek. Postanowienie prokuratury nie jest prawomocne.
Źródło: TVN24/x-news
- Sprawa posła Adama Hofmana nie jest jeszcze zakończona. Czekamy na uzasadnienie prokuratury i wtedy podejmiemy decyzję o ewentualnych dalszych działaniach. (…) Nie jestem pieniaczem procesowym, jestem urzędnikiem a poseł Hofman nie był łapany - był kontrolowany rutynowo - mówił w RMF FM Paweł Wojtuni. - PiS twierdzi, że CBA polowało na Hofmana? Bzdura, nieuprawnione, żenujące. Jesteśmy wolni od nacisków i konotacji politycznych - zaznaczył szef CBA.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
RMF FM/IAR/aj