Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Jaremczak 30.12.2013

Balcerowicz kontra Tusk. Ostre starcie o OFE

To lekarstwo gorsze od choroby - tak prof. Leszek Balcerowicz mówi o zmianach w OFE. Premier Donald Tusk utrzymuje, że wprowadzone przez jego rząd rozwiązania ustabilizują system emerytalny.
Prof. Leszek BalcerowiczProf. Leszek Balcerowicz PAP/Paweł Supernak

Spór dotyczy sprawy zasadniczej: czy pieniądze zgromadzone w Otwartych Funduszach Emerytalnych są publiczne, czy prywatne. Były wicepremier Leszek Balcerowicz i były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień twierdzą, że składki te są prywatne. - Wmawianie społeczeństwu, że środki w OFE są publiczne, to hucpa - utrzymuje były prezes TK.

Według Balcerowicza, gdyby nie obecne zmiany w OFE przyszłe emerytury byłyby wyższe. Co więcej, wbrew twierdzeniom rządu nowa ustawa nie pomoże finansom publicznym. Były wicepremier i minister finansów twierdzi, że "sięganie po nagromadzone środki emerytalne, jako sposób na uzdrowienie finansów publicznych jest lekarstwem gorszym od choroby". - Jeśli ustawa wejdzie w życie OFE przestanie istnieć - mówił wieczorem w TVN 24.

(źródło: TVN24/x-news)

Jakby tego było mało, Balcerowicz przekonuje, że zmiany w Funduszach - osłabią wzrost gospodarczy Polski. A wszystko wbrew konstytucji. - Politycy jawnie, cynicznie i brutalnie podeptali Konstytucję, a teraz mówią, że nie ma żadnego problemu - oświadczył były wicepremier.

W piątek prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę, która budzi tak duże kontrowersje. Zdecydował zarazem o zaskarżeniu niektórych jej przepisów do Trybunału Konstytucyjnego.

Prezydent podpisał ustawę o OFE. Czytaj więcej>>>

- Główne uzasadnienie tej ustawy, które można było wysłuchać było takie, że są zastrzeżenia konstytucyjne, które powinien rozstrzygnąć TK, ale przeważa inna wartość konstytucyjna, interesy finansów publicznych. Co do pierwszej tezy - zgadzam się, ale druga jest fałszywa - powiedział Balcerowicz dziennikarzom.
(źródło: TVN24/x-news)

Przypomniał jednocześnie, że prezydent dostał dwa pisma dotyczące zastrzeżeń konstytucyjnych związanych z ustawą. Pod pierwszym podpisało się 60 prawników, pod drugim 150 ekonomistów, których zdaniem przyszli emeryci stracą na wprowadzanych zmianach.

Zdaniem Balcerowicza nieprawdziwe jest twierdzenie, że gdyby nie przeprowadzono zmian w OFE, to przyszłoroczny budżet by się zawalił. Były wicepremier twierdzi, że i bez tego dodatkowego zastrzyku gotówki budżet by sobie poradził. Chodzi jednak o zwiększenie kasy, po to by w okresie przedwyborczym lekka ręką wydawać pieniądze.

/

 

Sprawę zmian w OFE poruszyli również internauci. Przez godzinę premier Donald Tusk odpowiadał na ich pytania na Twitterze.  Szef rządu uznał, że system emerytalny po zmianach będzie stabilniejszy. Według Tuska, nie można tez mówić o wywłaszczeniu. - Niestety pieniądze w OFE nie były własnością obywateli - napisał premier.

Kilka dni temu Tusk mówił dziennikarzom, że ustawa o OFE jest zgodna z ustawą zasadniczą i rząd nie ma planu awaryjnego na wypadek, gdyby Trybunał Konstytucyjny  uznał inaczej. - Chcę to mocno podkreślić - nie ryzykowalibyśmy i nie narażalibyśmy przede wszystkim obywateli na tę niepewność dotyczącą przyszłości ich emerytur, gdybyśmy nie mieli pewności, że przygotowaliśmy poprawną pod względem konstytucyjnym ustawę - oświadczył w niedzielę szef rządu.

Spór miedzy politykami, którzy niegdyś należeli do jednej partii - Unii Wolności - rozstrzygnie Trybunał Konstytucyjny. Nie wiadomo jednak, kiedy sędziowie zajmą się ustawą o OFE. Niezależnie od tego wejdzie ona w życie z końcem stycznia przyszłego roku.

Jakie zmiany?
Znowelizowana ustawa o zmianach w systemie emerytalnym przewiduje, że przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość do ZUS. Z OFE do ZUS mają zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować.
Ponadto przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE mają być stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.

PAP/asop