Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Beata Krowicka 12.01.2014

Tragiczne wydarzenia w Suwałkach. 16-latek zabił się, bo rozdzielono go z matką

W Miejskim Centrum Interwencji Kryzysowej nikt nie zauważył, że dziecko ciężko przeżywało decyzję sądu o konieczności rozstania z matką.
Miejskie Centrum Interwencji Kryzysowej w SuwałkachMiejskie Centrum Interwencji Kryzysowej w SuwałkachTVN24/x-news

- Decyzja sądu o umieszczeniu dzieci w placówce opiekuńczo-wychowawczej podyktowana była ogólną sytuacją rodzinną, czyli faktem, że matka dzieci była niewydolna wychowawczo - tłumaczył Marcin Walczuk z Sądu Okręgowego w Suwałkach. Dodał, że rodzina była bezdomna. Tymczasowo przebywała w lokalu zastępczym.

TVN24/x-news

Do tragedii doszło we wtorek. 16-latek powiesił się w łazience Miejskiego Centrum Interwencji Kryzysowej w Suwałkach. - Dokonaliśmy oględzin ciała. Nie było widocznych obrażeń wskazujących na udział osób trzecich – powiedział portalowi Suwalki24.pl Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy suwalskiej prokuratury.

Nastolatek, który popełnił samobójstwo nie chciał być rozdzielony z matką.

Chłopak był najstarszy z czwórki rodzeństwa. Jego siostrami i rocznym niemowlęciem opiekowała się tylko matka. Kobieta nie radziła sobie z utrzymaniem dzieci, a ojcowie nie byli nimi zainteresowani.

Pod koniec grudnia sąd zadecydował, że troje dzieci trafi do placówki opiekuńczo-wychowawczej, a najmłodsze zostanie oddane pod opiekę rodziny zastępczej.

Już wtedy 16-latek miał się odgrażać, że zrobi sobie krzywdę.

Sprawą zajęła się prokuratura. - Na razie czekamy na wyniki śledztwa. Jeśli w protokole prokuratury będzie napisane, że zawinił któryś z pracowników Centrum, wtedy podejmiemy określone działania – powiedział portalowi Suwalki24.pl Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego ratusza.

Kontrolę zapowiedział też Rzecznik Praw Obywatelskich.

X-news.pl, Suwalki24.pl, bk