Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Klaudia Hatała 13.01.2014

WOŚP przygotował instrukcje dla dyspozytorów ratownictwa medycznego

Po śmierci 2,5-letniej Dominiki, do której nie wysłano karetki, choć dziewczynka miała prawie 42 stopnie gorączki, Jerzy Owsiak oświadczył, że trzeba usprawnić pracę dyspozytorów pogotowia. WOŚP przygotował dla nich szczegółowe algorytmy. Placówki skupione w Związku Pracodawców Ratownictwa Medycznego podchodzą jednak z niechęcią do instrukcji - pisze "Gazeta Wyborcza".
8-latek został przetransportowany na OIOM do Kalisza, ale nie udało się uratować mu życia. To była sepsa?8-latek został przetransportowany na OIOM do Kalisza, ale nie udało się uratować mu życia. To była sepsa?Sstanluk/Wikimedia Commons/CC

Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynki prowadzi skierniewicka prokuratura. Po tym wydarzeniu minister zdrowia zapowiedział szkolenia dla dyspozytorów pogotowia oraz opracowanie specjalnych zasad przyjmowania przez nich zgłoszeń.

<<<"Dziecko by żyło, gdyby pomoc przyszła w porę">>>

Nie czekając na wejście w życie rozporządzenia, WOŚP zaczęła drukować książeczki z algorytmami. Zgłosiło się już po nie około 80 placówek.

Trzy grupy - czerwona, żółta i zielona

Algorytmy dla WOŚP przez lata opracowywali specjaliści ratownictwa medycznego. Jest ich ponad 30, m.in. dla urazów, zawału, wypadku samochodowego. Każda z instrukcji zawiera pytania zebrane w trzy grupy - czerwoną, żółtą i zieloną. Odpowiedź "tak" na którekolwiek z "czerwonych" pytań oznacza, że dyspozytor musi wysłać do chorego karetkę na sygnale. Osoby z objawami z "zielonej grupy" można skierować do lekarza rodzinnego lub punktu nocnej pomocy medycznej.

- Dotychczas algorytmy dla dyspozytorów wprowadzali tylko ci, którzy chcieli. Nam zależało, by stały się obowiązkowe i takie same dla wszystkich - tłumaczy dr Jarosław Gucwa, jeden z autorów instrukcji.

Nie dają jasnych wytycznych?

Niektórzy dyspozytorzy poczuli się jednak upokorzeni słowami Jerzego Owsiaka o "fatalnym stanie polskiego ratownictwa medycznego". Działacze Związku Pracodawców Ratownictwa Medycznego opracowali własne instrukcje. Prezentując je, podkreślają, że nie mają nic wspólnego z WOŚP.

Materiały przygotowane przez ZPRM również zawierają listy pytań, jakie powinien zadać dyspozytor, ale nie dają jasnych wytycznych, co powinien zrobić w określonej sytuacji. - Nie spełniają one wymogów rozporządzenia - mówi Anna Zawiślak z WOŚP.

"Nie można narzucać nowych obowiązków"

Ministerstwo Zdrowia ociągało się z wprowadzeniem jednorodnych, obowiązkowych algorytmów. Tłumaczono, że konsultantom krajowym nie można narzucać nowych obowiązków.

- W rzeczywistości ministerstwo nie chce brać odpowiedzialności za pracę dyspozytorów. Chodzi też o pieniądze. Jeśli obowiązywałyby jedne algorytmy dla wszystkich, to nikt inny nie zarobi już na opracowaniu kolejnych - tak skomentował to jeden z ekspertów WOŚP.

Ostatecznie ministerstwo zdecydowało jednak, że pogotowia będą musiały wprowadzić algorytmy od lipca - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

gazeta.pl,kh