Logo Polskiego Radia
PAP
Izabela Zabłocka 27.01.2014

Rosja: korupcja w Soczi piętnowana w internecie

Stronę z informacjami na temat nieprawidłowości i korupcji, do których miało dochodzić podczas przygotowań do zimowej olimpiady uruchomił jeden z liderów antykremlowskiej opozycji Aleksiej Nawalny.

Na stronie publikowane są wyniki śledztw prowadzonych przez samego Nawalnego, analizy aktywistów oraz publikacje prasowe pokazujące przypadki korupcji, nadużyć oraz marnotrawienia publicznych funduszy. Można tam również znaleźć infografiki przedstawiające m.in. struktury finansowania igrzysk oraz listy oligarchów i przedstawicieli rosyjskiego biznesu, którzy najwięcej zarobili na przygotowaniach do olimpiady.

"Sportowcy nie są jedynymi zawodnikami uczestniczącymi w igrzyskach w Soczi. Urzędniczy i biznesmeni także biorą udział w olimpiadzie, którą zmienili w źródło zysku" - czytamy na stronie sochi.fbk.info.

Witryna zawiera także listę obiektów sportowych i inwestycji, które powstały na rozpoczynające się 7 lutego igrzyska. Nawalny opisuje historię ich powstania oraz przedstawia koszty budowy.

Z oficjalnych informacji wynika, że na zimowe igrzyska Rosja wydała już ponad 50 miliardów  dolarów, czyniąc je tym samym najdroższymi w historii zimowych zmagań. W przypadku budowy licznych olimpijskich aren miało dochodzić do poważnego przekraczania zakładanych budżetów - informuje Nawalny na stronie internetowej.

O gigantycznych nadużyciach z związku z Igrzyskami w Soczi informowali także inni opozycyjni działacze. Borys Niemcow i Leonid Martyniuk opublikowali specjalny raport na ten temat. Według nich,  prawie kwoty trafiła na prywatne konta biznesmenów, urzędników i polityków. "Pieniądze zostały po prostu ukradzione” - napisali w raporcie Niemcow i Martyniuk.

Podkreślają oni również, że olimpiada będzie się odbywała w rejonie wysokiego zagrożenia terrorystycznego. Przypominają, że na północnym Kaukazie działają bandy ekstremistów i regularne oddziały terrorystyczne. Niemcow i Martyniuk wskazują także, że budowa obiektów olimpijskich zagroziła środowisku naturalnemu i stabilności infrastruktury miejskiej w Soczi.

Rosyjskie władze i sam prezydent Władimir Putin odpierają zarzuty, że podczas przygotowań do Soczi dochodziło do poważnych przypadków korupcji i marnotrawienia środków publicznych.

- Jeżeli ktoś ma takie informacje, to proszę aby zgłosił się z nimi do nas. Jednak do tej pory nie spotkaliśmy się z niczym poza spekulacjami - mówił Putin podczas jednego z ostatnich wywiadów prasowych.

Igrzyska w Soczi potrwają do 23 lutego.

PAP/iz

''