Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 01.02.2014

W Europie powodzie i śnieżyce. W Austrii uwięzieni Polacy

Ulewne deszcze zalały niektóre regiony Włoch i Francji. Austria została zasypana śniegiem. Są miejscowości odcięte od świata.
Austria zmaga się z ogromnymi opadami śnieguAustria zmaga się z ogromnymi opadami śniegu PAP/EPA/EXPA/JUERGEN FEICHTER
Galeria Posłuchaj
  • W Austrii gwałtowny atak zimy - relacja z Wiednia Magdy Nieniewskiej/IAR
  • Najwcześniej w niedzielę Polacy będą mieli szansę na wydostanie się z zasypanej miejscowości - mówi jeden z uwięzionych Zbigniew Brodziński /IAR/Radio Katowice
Czytaj także

We Włoszech ewakuowano kilkuset mieszkańców Pizy. Wezbrana rzeka Arno groziłą wystąpieniem z brzegów. W pobliskim mieście Volterra zawalił się z powodu ulewy 30-metrowy odcinek średniowiecznych murów obronnych.

Nieczynna jest linia kolejowa, łącząca Wieczne Miasto z lotniskiem Fiumicino. Podobnie jak Ostia, ta nadmorska miejscowość wyjątkowo ucierpiała z powodu opadów, określanych jako “bomba wodna”. W górach spodziewane są nowe śnieżyce już na wysokości 1200 metrów nad poziomem morza, wzrośnie zatem niebezpieczeństwo lawin.

W departamencie Finisterre, położonym na zachodzie Francji, ogłoszono stan zagrożenia w związku ze sztormem na Atlantyku i ulewnymi deszczami. W dziesięciu innych departamentach obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.

Austria pod śniegiem. Utknęli polscy turyści

Najgorsza sytuacja panuje w Tyrolu Wschodnim i Karyntii, gdzie odciętych od świata jest kilka miejscowości. Na odblokowanie drogi czeka także kilkudziesięciu Polaków, którzy nie mogą wrócić do kraju. Około 50 osób, w tym dzieci w wieku od 2 do 8 lat zostało uwięzionych w miejscowości Hochlienz na wysokości 1835 m n.p.m. Na jedynej drodze wyjazdowej, warstwa śniegu sięga tam miejscami powyżej 2 metrów. Polacy czekają w tamtejszym hotelu na poprawę sytuacji.

Większość z nich pochodzi z województwa śląskiego. - Pobyt kończy się w sobotę. Już nas tu nie powinno być, ale na razie nie wiadomo, kiedy będziemy mogli wyjechać. Martwimy się, bo w poniedziałek dzieci muszą być w szkole - powiedział w sobotę jeden z turystów Zbigniew Brodziński.

Polacy mogą opuszczać budynek - jego bezpośrednie sąsiedztwo jest odśnieżane. Oprócz nich w hotelu przebywają m.in. turyści z Czech i Słowacji.

W ciągu ostatniej doby, w Tyrolu Wschodnim i Karyntii spadło półtora metra śniegu. Zagrożenie lawinowe określane jest na 5 w pięciostopniowej skali. W wypadkach spowodowanych fatalna pogodą zginęły cztery osoby, a kilkanaście zostało rannych.

Bez prądu jest ponad 2000 gospodarstw. Władze apelują do mieszkańców, aby zostali w domach, ostrzegają także turystów. Odradzają  wszystkim samotne wycieczki. Według prognoz, sytuacja poprawi się najwcześniej w poniedziałek.

A w Brazylii rekordowe upały

Utrzymujące się w znacznej części kraju bardzo wysokie temperatury zagrażają gospodarce. Lokalne media alarmują, że zaczyna brakować wody i niszczeją uprawy.

Według meteorologów, styczeń był we wschodniej części Brazylii najgorętszym miesiącem od rozpoczęcia regularnych obserwacji pogody. Średnia temperatura w dzień w Sao Paulo wynosiła 31,9 st. Celsjusza.

Co więcej, stabilny układ wysokiego ciśnienia zablokował występujące o tej porze roku opady, co spowodowało, że zasoby wody w głównym zbiorniku Sao Paulo spadły do 1/4 pojemności, czyli do najniższego poziomu od 10 lat.

Pobierające dużo prądu klimatyzatory spowodowały, że zużycie energii elektrycznej wzrosło w tym tygodniu do rekordowego poziomu. Firmy energetyczne zapowiedziały, że w najbliższym czasie należy liczyć się ze znacznymi podwyżkami cen prądu. To z kolei może zagrozić wzrostowi gospodarczemu, który ma wynieść w tym roku - według prognoz - ok. 2 proc.

Upały stały się tak dokuczliwe, że wielu Brazylijczyków zaczęło zazdrościć niskich temperatur mieszkańcom półkuli północnej. Według niektórych meteorologów, rekordowe upały i mrozy na obu półkulach mogą być powiązane ze sobą i wynikać z niespotykanych dotąd zjawisk pogodowych na całym świecie.

PAP/IAR/BBC/iz

''