Było to wolne głosowanie, nie podlegające dyscyplinie partyjnej i wśród głosujących na "nie" było siedmioro rządzących szkockich narodowców oraz ośmioro konserwatystów i troje labourzystów z ław opozycji. Kampanię sprzeciwu prowadziły oba główne szkockie kościoły: katolicki i prezbiteriański.
W ostatniej chwili przepadła poprawka, która miała zagwarantować duchownym i urzędnikom municypalnym prawo do odmowy udzielenia takiego ślubu. Rząd w Edynburgu podkreśla jednak, że dotychczasowe ustawodawstwo i tak daje im już taką możliwość.
Wicepremier Nicola Sturgeon ze Szkockiej Partii Narodowej SNP napisała na Twitterze: "Jestem dumna, że głosowałam za. Szkocja jest od dziś lepszym krajem".
"Historyczny moment"
Minister zdrowia Alex Neil powiedział, że jest to historyczny moment dla równouprawnienia w Szkocji.
Małżeństwa tej samej płci są nadal niemożliwe w Irlandii Północnej oraz w Republice Irlandzkiej. Szkocja dołączyła natomiast do pasa atlantyckiego państw Zachodniej Europy, gdzie pary homoseksualne mogą zawierać małżeństwa - od Islandii i Norwegii, przez Szwecję, Danię, Belgię, Holandię i Francję, aż po Hiszpanie i Portugalię.
IAR,kh
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)