Logo Polskiego Radia
IAR
Izabela Zabłocka 07.02.2014

"Cieplarniane warunki" Polaków na Litwie

Strona litewska nie dopuszcza krytyki za nieprzestrzeganie praw Polaków. Zdaniem przewodniczącego litewskiego sejmowego komitetu spraw zagranicznych politycy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie "mocno przesadzają" z oceną sytuacji w tej sprawie.
WilnoWilnosfu/Wikimedia Commons

Benediktas Juodka powiedział, że działania liderów AWPL wyolbrzymiają kłopoty. - Nie widzę dużych problemów dotyczących mniejszości narodowych. Mam na myśli polską mniejszość, która - moim zdaniem - żyje w warunkach cieplarnianych - powiedział na konferencji prasowej.
Twierdzi on, że litewscy Polacy mogą się uczyć w języku ojczystym od przedszkola do uniwersytetu. Zaznacza przy tym, że ponieważ Polska jest sąsiadem i partnerem strategicznym Litwy, trzeba szukać kompromisu. - Być może i jedni, i drudzy muszą pójść na pewne ustępstwa - zasugerował przewodniczący sejmowego komitetu spraw zagranicznych.
W czwartek posłowie Mariusz Błaszczak i Adam Lipiński ostro skrytykowali w Wilnie fakt, że Polacy mieszkający na Litwie nie mogą pisać nazw ulic w obu językach: po polsku i po litewsku. Polscy politycy przekazali też 30 tysięcy złotych na zapłacenie grzywny, którą sąd wymierzył dyrektorowi administracji rejonu solecznickiego za nieusunięcie dwujęzycznych tabliczek z prywatnych domów mieszkańców.

IAR/iz

''