Logo Polskiego Radia
IAR
Tomasz Owsiński 14.02.2014

Syria: zamachy przed meczetem i hotelem. 37 zabitych

Co najmniej 32 osoby zginęły w ataku bombowym przed meczetem w wiosce Yaduda na południu Syrii. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka za atak obwinia reżim syryjski.

W tym samym czasie pięć osób zginęło, a co najmniej osiemnaście zostało rannych na północy kraju, w wyniku wybuchu bomby przed hotelem, wykorzystywanym przez syryjskie wojsko. Za wybuch odpowiadają islamscy rebelianci, którzy od kilku dni przygotowywali się do ataku, kopiąc tunele wokół hotelu i pod nim.
Rebelianci chcący obalić reżim prezydenta Baszara al-Assada już wcześniej stosowali podobne metody, zarówno w położonym na północy kraju Aleppo jak i w regionie Damaszku.
Według Syryjskiego Obserwatorium, od 22 stycznia czyli od dnia w którym rozpoczęła się syryjska konferencja pokojowa w Genewie, w wojnie zginęło niemal 5 tysięcy osób. Organizacja twierdzi, że zarówno siły rządowe jak i opozycyjne bojówki próbują teraz przejąć kontrolę nad jak największą częścią terytorium kraju. Miałoby to wzmocnić pozycję negocjacyjną w dalszych rozmowach w Genewie.
Prowadzone w Szwajcarii negocjacje nie przyniosły na razie żadnych znaczących rezultatów. Kością niezgody jest przede wszystkim osoba prezydenta Baszara al-Asada. Opozycja domaga się jego dymisji, a władze to wykluczają.
Wojna domowa w Syrii trwa już niemal trzy lata. Pochłonęła co najmniej 130 tysięcy ofiar i wygnała z domów niemal 10 milionów osób.

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach

IAR, to

''