Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 18.02.2014

Starcia w Kijowie. Achmetow wzywa do zaprzestania rozlewu krwi

Rinat Achmetow, najbogatszy obywatel Ukrainy i człowiek z otoczenia prezydenta Wiktora Janukowycza, zaapelował o powrót do dialogu politycznego.
Starcia w KijowieStarcia w KijowiePAP/EPA/IGOR KOVALENKO

"Pokojowo nastawieni ludzie nie powinni cierpieć w żadnym przypadku. I to powinno być głównym zadaniem władz i opozycji. Ofiary i ranni po obu stronach konfliktu podczas walk ulicznych to niedopuszczalna cena za błędy polityczne" - głosi oświadczenie jego rzecznika.

We wtorek w Kijowie doszło do starć między manifestującymi a siłami rządowymi. Rozpoczęły się one od początkowo pokojowej pikiety przed parlamentem. 15 osób zginęło. Według źródeł medycznych jest też ok. 150 rannych, w tym kilku ciężko.
x-news.pl, TVN24

Zamieszki w Kijowie. Są zabici i ranni! [relacja na żywo]>>>

Achmetow kontroluje w ukraińskim parlamencie grupę kilkudziesięciu posłów rządzącej Partii Regionów. Opozycja chciała we wtorek przegłosować powrót do konstytucji z 2004 roku, która ogranicza władzę prezydenta. Nie zgodziła się na to właśnie Partia Regionów. To doprowadziło do eskalacji napięcia między przeciwnikami władz a milicją.

We wspólnym oświadczeniu pełniący obowiązki szefa resortu spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko i szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Aleksander Jakimienko obarczają opozycję winą za ofiary walk w ukraińskiej stolicy. Zarzucają też jej liderom sterowanie zamieszkami. "Nawet kosztem ludzkiej krwi, chcą zdobyć władzę" - piszą.
Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>
Manifestacje na Placu Niepodległości rozpoczęły się 21 listopada ub.r., po tym, jak rząd ogłosił, że rezygnuje z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Początkowo miały one charakter wyłącznie prozachodni. Po brutalnej pacyfikacji milicji 30 listopada hasła stały się otwarcie antyrządowe.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk

''